Legia Warszawa koszykówka. Trybański i spółka lepsi od Spójni [FOTO]
Przed spotkaniem trudno było określić, jak zaprezentują się gospodarze, którzy borykają się z problemami kadrowymi. Z powodu kontuzji na parkiecie nie pojawili się Świderski, Malewski, Paszkiewicz oraz Cechniak. Ponadto koszykarze ze stolicy w dwóch ostatnich meczach musieli uznać wyższość swoich rywali. Dyspozycja ekipy, w której występuje Trybański, pozostawała więc niewiadomą. Nie zraziło to kibiców, którzy szczelnie wypełnili halę przy ulicy Wiertniczej i głośno dopingowali swoich ulubieńców.
Czytaj też: Artur Siódmiak Camp Warszawa [ZDJĘCIA]
Legioniści nie zamierzali jednak wyjść na boisko ze spuszczonymi głowami i dać się pokonać bez walki. Przebieg całego spotkania był bardzo wyrównany, a wynik praktycznie przez cały czas krążył wokół remisu. Juz w pierwszej kwarcie gospodarzom udało się zdobyć 7 punktów przewagi, ale kilka strat sprawiło, że ich prowadzenie spadło do dwóch oczek.
W drugiej kwarcie kluczowym momentem gry była przerwa na prośbę trenera gości, która poderwała jego zawodników. Efektem było zmniejszenie strat, a w ostateczności wyjście na niewielkie prowadzenie 35:34 po pierwszej połowie spotkania.
Dało to do myślenia graczom Legii, którzy zaczęli wykonywać mądrzejsze i pewniejsze akcje. Swojego poziomu gry nie obniżyli jednak również koszykarze ze Stargardu. Nie zapobiegły temu rzuty Koubsa i Aleksandrowicza za trzy punkty, ani efektowne przechwyty. Trzecia kwarta zakończyła się remisem 54:54.
Czytaj też: Legia Warszawa:GKS Bełchatów 3:0 [ZDJĘCIA,WIDEO]
W czwartej kwarcie błyszczeli przede wszystkim Wilczek i Trybański, którzy popisywali się skutecznymi zagraniami. Goście mieli jeszcze szansę na zmianę rezultatu meczu, kiedy Piotr Pluta pokonał Arka Kobusa i zdobył trzy punkty. Wtedy dał o sobie znać Aleksandrowicz, który najpierw wykonał skuteczną zasłonę, zdobywając dwa punkty, a następnie po kolejnym dobrym zagraniu dołożył jeszcze dwa kolejne oczka. Końcówka spotkania obfitowała w faule taktyczne przyjezdnych, którzy w ten sposób próbowali jeszcze odwrócić losy meczu. Gospodarze trafiali jednak rzut za rzutem, wykorzystując tym samym wszystkie sześć rzutów wolnych, które przyszło im rozegrać w ostatnich minutach meczu. Ostatecznie Legia zwyciężyła 79:69.
Kolejny mecz Legia rozegra 28 listopada z Sokołem Łańcut również w hali przy Wiertniczej o godz. 19:45.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?