Łowcy Pedofilów zatrzymali mieszkańca okolic Głogowa. 41-letni Piotr B. z prokuratorskimi zarzutami

Mieszkaniec gminy Grębocice z zarzutami. Mężczyzna wpadł 9 kwietnia w Lubinie. Wytropili go i zatrzymali członkowie grupy tropiącej pedofilów. Podając się za osobę małoletnią umówili się z nim na spotkanie. W rozmowie z nimi przyznał, że miał seksualne fantazje z udziałem dziecka. Na opublikowanym na stronie łowców pedofilów nagraniu Piotr B. przyznaje, że nie leczył się z tego, bo się wstydził.

Dodał też, że rok temu kupił pierwszy dysk, na którym znajdowały się treści pornograficzne z udziałem dzieci. Na pytanie łowcy z iloma dziećmi kontaktował się przez internetowy czat (najmłodsza dziewczynka miała 10 lat, najstarsza 14), mężczyzna odpowiada:

- Może, 15, może z 20, bo nie jestem w stanie powiedzieć. Pisałem do nich, że spotkamy się w lesie, mocno przytrzymam, zedrę ciuchy, zwiążę i zgwałcę – odpowiadał Piotr B., myśląc, że jak odpowie na pytania łowcy, to odjedzie.

Jak ustalili łowcy, mieszkaniec gminy Grębocice miał nawiązywać kontakty z osobami poniżej 15. roku życia i proponować im seks.

Po zatrzymaniu, Piotr B usłyszał zarzut posiadania treści pornograficznych z udziałem małoletnich. Podczas przesłuchania przyznał się do czynów i złożył wyjaśnienia. Grozi za to kara 5 lat pozbawienia wolności. Został zwolniony do domy, ale ma dozór policyjny i zakaz zbliżania się do osób, które go zatrzymały.
Śledczy przeszukali mieszkanie 41-latka, w którym zabezpieczyli laptopa, dyski twarde i płyty. Ich zawartość będzie analizować biegły informatyk. Policjanci znaleźli też przy 41-latku 0,71 grama amfetaminy.