Marsz KOD w Warszawie, 18 marca
Lider KOD Mateusz Kijowski przypomniał w czasie przemówienia, że pierwszy protest KOD odbył się w grudniu 2015 roku. - Chcieliśmy bronić Trybunału Konstytucyjnego - nie udało się, Trybunał został wzięty. Potem spotykaliśmy się jeszcze wiele razy – mówił szef KOD. - Po kawałku odbierają nam Polskę, demokrację i naszą wolność. Dzisiaj wzięli na tapetę sądy. (…) Okazuje się, że każdy z 10 tysięcy sędziów w Polsce jest zagrożony, jego niezawisłość jest zagrożona, bo stanie się urzędnikiem aparatu państwowego kierowanego przez partyjnego aparatczyka, pana Ziobrę – przekonywał Kijowski.
- Samorządy to ostatnia władza, która została w rękach ludzi. To jest ta władza, która jest najbliżej nas. (…) Też chcą nam to zabrać. Będą samorządy, ale podległe prezesowi, podległe jednej partii – alarmował Kijowski.
Oprócz Mateusza Kijowskiego do zebranych przez KPRM przemawiali m.in. przewodnicząca Rady m. st. Warszawy Ewa Malinowska-Grupińska, poseł Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer oraz wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela. Tłum co chwilę skandował „wolność, równość, demokracja” czy „podła zmiana”.
Z danych policji wynika, że przez KPRM zebrało się około 1000 osób, a na pl. Zamkowy dotarło 500.
źródło: TVN24
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?