Zatrzymania po Marszu
"Kto nie skacze ten z policji! Kto nie jara ten fujara!" - m.in. pod tymi hasłami przed godz. 16.00 z centrum ruszył Marsz Wyzwolenia Konopi. Kilka tysięcy osób w kolorowym pochodzie skierowało się przed kancelarię premiera i siedzibę Sejmu, domagając się zmiany prawa na wzór wielu państw europejskich.
W korowodzie przeszło 22 tys. ludzi (informacja policji z następnego dnia). Przeważały osoby młode, chociaż nie brakowało również tych nieco starszych. Widać było wiele osób, które nie ukończyły 18 roku życia. Znaczna większość osób bawiła się pozytywnie, jednak pojawiały się hasła, delikatnie mówiąc, nieprzychylne policji ochraniającej marsz.
- Od pięciu lat chciałem tutaj przyjechać, tym razem się udało. Cieszę się, że kwestia legalizacji coraz częściej pojawia się w mediach. Każdy z nas tutaj ma znaczenie - mówi Michał z Gdańska.
Oglądaj galerie zdjęć z MWK 2012:
- Dziewczyny chcą legalizacji trawki
- Uczestnicy marszu
- Wyjarane zdjęcia. Autor: mOSAd
- Edyta Nowicka i Nikon w centrum wydarzeń
- Nie uważam trawy za narkotyk. Uważam, że jest to całkiem dobry, naturalny lek. Wiele na ten temat czytałam - mówi Zuzia, uczestniczka marszu.
- Jest udowodnione, że alkohol jest bardziej szkodliwy niż marihuana, dlaczego więc nie odwrócić prawa? Zalegalizować marihuanę, a zdelegalizować wódkę - wtóruje jej Tomek.
Imprezę obsługiwało kilka platform, z których płynęła muzyka. Na transparentach niesionych przez uczestników pojawiały się hasła: "Donald też palił", "Sadzić, palić, zalegalizować".
Palili jointy przed Sejmem
- Marihuana jest mniej szkodliwa niż alkohol. Jest substancją przyjazną nam od 14 tys. lat - mówi Kamil Sipowicz, filozof, felietonista, uczestnik marszu.
Jak to wygląda w innych krajach?
Np. w Czechach można posiadać 15 gramów na własny użytek, w Hiszpanii uprawiać 3 rośliny w domowej uprawie i posiadać 200 gramów, w Niemczech, w zależności od landu można posiadać na ulicy od 5 do 90 gramów, w Holandii można dostać koncesję na uprawę i sprzedaż.
- W Portugalii, Szwajcarii, Hiszpanii, Niemczech, Czechach, Holandii, Wielkiej Brytanii polityka narkotykowa wyzwoliła się z mitów i stereotypów, postawiono na redukcję szkód, edukację, profilaktykę, wolność dla marihuany. Zamiast wsadzać ludzi do więzienia, niszcząc ludzkie życiorysy za jednego jointa, ustanowiono górne limity posiadania używek, które odróżniają zwykłego konsumenta od dilera - argumentują swoją postawę fani marihuany.
Przed budynkiem sejmu, gdzie zakończył się marsz została ustawiona scena. Na niej pojawił się między innymi raper Liroy oraz Janusz Palikot, który zapalił blanta.
W tym roku organizatorzy podkreślają medyczne działanie konopi oraz domagają się uwolnienia Andrzeja Dołeckiego, prezesa Wolnych Konopi, który 1 maja został zatrzymany w swoim mieszkaniu i trafił do aresztu.
dodaj artykuł
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
