Maturzyści z Pleszewa spotkali się po 69 latach od egzaminu dojrzałości
Maturę zdawali w1954 roku w murach I Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica w Pleszewie. Po 69 latach od egzaminu dojrzałości spotkali się ponownie. Na zaproszenie Marii Korzeniewskiej do jej domu z całej Polski zjechało się 8 maturzystek i maturzystów. Spotkali się w piękne lipcowe popołudnie, które było wyjątkowo ciepłe i przyjemne, jakby na życzenie.
Przez cały dzień rozmawiali, wspominali, przeglądali kroniki, które pieczołowicie prowadzą od 1967 roku i świetnie się przy tym bawiąc. Nie brakowało wspólnych śpiewów i biesiadnych piosenek. W końcu maturzyści rocznik 57' wciąż są młodzi duchem!
- Przyjaźnie szkolne są szczególne, ważne, to właśnie w szkole rodzą się te, które trwają potem dziesiątki lat. Nigdy później ani wcześniej nie jesteśmy tak chłonni na nawiązywanie autentycznych i beztroskich relacji, często namiętności, jak wtedy kiedy byliśmy uczniami. A wspomnienia szkolne towarzyszą nam do końca życia. I dla takich wspomnień i spotkań po latach po prostu warto żyć - podkreślali wspólnie maturzyści z 1954 roku!
- Rozpoczęły się żniwa, a wraz z nimi pożary. Strażacy mieli ręce pełne roboty
- Pożar domu w gminie Dobrzyca
- 83-letnia pleszewianka straciła 190 tysięcy złotych! Przekazała je w reklamówce
- Na jadący samochód osobowy spadł konar zrywając linie energetyczne
- Tego jeszcze w Pleszewie nie było! Na Rynku powstała strefa relaksu!
I choć od matury minęło 69 lat, to wciąż są pełni życia i energii.
- Moja córka powiedziała, że jeszcze nigdy nie widziała tak niesfornej gromady. Miała problemy, żeby ustawić nas do wspólnego zdjęcia, bo każdy coś mówił, każdy patrzył w inną stronę, ale najwidoczniej nasze pokolenie już tak ma - mówi z radością pani Maria.
W sumie z 42 uczniów, którzy w 1954 roku zdawali maturę w “Staszku” 18 żyje, 15 osób zmarło, a o losach 9 niczego nie wiadomo. Na spotkanie po 69 latach od zdania matury do Pleszewa zjechało 8 osób i dwie osoby towarzyszące.
Jak wyglądała nauka w latach 50. w Pleszewie?
Pani Maria z domu Biernat pamięta, że w 1950 roku, kiedy ukończyła Szkołę Podstawową nr 2 w Pleszewie, to przyszła do liceum, gdzie utworzono tylko jeden oddział, który liczył 35 uczniów. Nie wszyscy, którzy chcieli mieli szansę dostać się do szkoły. Pozostali musieli wybierać inne placówki w mieście, bądź poza Pleszewem. Jednak w ciągu czterech lat nauki w szkole średnie przez klasę przewinęły się łącznie 42 osoby. Jedni po klasie IX przenosili się do innych szkół m.in. wojskowych.
- Chciała kupić jacuzzi przez internet. Wpłaciła zaliczkę i...
- Mieszkańcy odebrali klucze do nowych mieszkań. Problemów jednak nie brakuje
- Śmierdząca niespodzianka! Uciążliwy mieszkaniec Pleszewa wyrzuca fekalia przez okno
- Maszyna wciągnęła rękę 17-letniej dziewczyny. Znamy stan zdrowia poszkodowanej
- Czytelniczka z Pleszewa dostała e-mail z Interpolu! Poszła na policję
- Pies za kierownicą samochodu w Pleszewie. Niecodzienne zdjęcie obiegło internet
W klasie w Pleszewie mieli donosiciela
Wychowawczynią klasy VIII (wtedy w liceum były klasy od VIII do XI) została polonistka Wanda Trawińska, która po roku została usunięta z pleszewskiego liceum, bo na lekcjach języka polskiego wspominała o Katyniu czy Powstaniu Warszawskim. O czym miał donieść władzom oświatowym jeden z uczniów. Tacy donosiciele znajdowali się wszędzie i mieli ksywę “gumowe ucho”. O jednych się wiedziało i unikało ich, inni byli tajni. Pani Maria mówi, że dopiero po latach dowiedzieli się, kto w ich klasie był donosicielem.
Po odejściu Wandy Trawińskiej, wychowawstwo klasy przejęła polonistka prof. Ludmiła Jabczyńska. Chemii i fizyki uczył Antoni Jabczyński, geografii Kazimiera Kubacka. Biologii uczył prof. Wrocławek, matematyki Tadeusz Miszke, który też prowadził chór szkolny. Były też lekcje języka rosyjskiego, wprowadzono je w klasie IX. Pani Maria pamięta, że w klasie X uczyła tego przedmiotu pani Zinaida Nieczajew, która – jak mówi Maria Korzeniewska – przyszła z wojskiem. Zaczynała lekcję słowami : zdrawstwujtie, sadities!
Jak wyglądała matura z 1954 roku?
Pani Maria Korzeniewska z Pleszewa nie pamięta już zbyt wiele z matury z 1954 roku, która odbyła się w I Liceum Ogólnokształcącym im. Stanisława Staszica w Pleszewie. Okazuje się, że wśród tematów maturalnych z języka polskiego znaleźć można było:
- 1. Jak rozumiesz wypowiedź Boleslawa Bieruta: „Czerpiemy z postępowych tradycji złotego wieku literatury polskiej, ze świetnego dorobku Reja i Kochanowskiego, Ostroroga i Modrzejewskiego”. (B. Bierut- O konstytucji PRL).
- 2. Uzasadnij, że „Pan Tadeusz” jest najbardziej dojrzałym dziełem A. Mickiewicza.
- 3. Ewolucja ideowa St. Żeromskiego (od „Ludzi bezdomnych” do „Przedwiośnia”).
- Platforma Obywatelska chce patrzeć na ręce osób liczących głosy. Ruszyli z akcją
- Dworzec PKP w Kowalewie musi poczekać! Nadal będzie straszył swoim wyglądem
- Tytuł "Zasłużony dla Rozwoju Miasta i Gminy Pleszew" trafi do dwóch duchownych
- Tak może wyglądać pleszewski Rynek! Na konkurs wpłynęło blisko 60 koncepcji
- Tysiące martwych pszczół w Wielkopolsce. Ustalono przyczynę ich śmierci
- Samorządy z Pleszewa i Gołuchowa otrzymały pieniądze i... konewki
Pisemnie zdawano też matematykę a egzaminy ustne maturzyści zdawali z sześciu przedmiotów: języka polskiego, matematyki, historii, nauki o konstytucji, fizyki oraz biologii. Maturę w Pleszewie zdawano w auli – pani Maria pamięta, że przystąpiło do niej 35 osób, bo tylu do egzaminu dopuszczono.
Polub nas na FB
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?