Czytelnicy informują. Bałagan i niebezpieczne miejsce
Ulica Długa w Nowej Soli, to utwardzona droga równoległa do torów. Przy samej drodze rów z wodą, a w nim setki butelek i puszek. Ktoś nawet wrzucił starą lodówkę. Dalej ruchoma studzienka. Przez sporą szczelinę widać ciemną czeluść. Obok rosną apartamentowce. Tędy dojeżdżają pracownicy pobliskich firm. Niedaleko są mieszkania socjalne.
– Od dawna to tak wygląda. Nawet artykuł był na ten temat w lokalnej gazecie i nic się nie zmieniło – mówi Stanisław Rembowiecki i zwraca uwagę na niebezpieczeństwo tego miejsca.
Na ul. Długą udał się z Jerzym Ceglarkiem, który przed przejściem na emeryturę kierował robotami publicznymi w mieście.
– Jeden podniósłby, drugi coś podłożył i przesunął, ot cała robota – uważa pan Jerzy, którego poruszył widok studzienki. – Nie mają wyobraźni niektórzy ludzie. Nie daj Boże dziecko by wpadło, albo nóżkę włożyło. To jest głębokie.
Bałagan i uszkodzona studzienka. Szybka reakcja służb
Panowie zatrzymali się też przy rowie. Nie mogli się nadziwić, że w pobliżu budowy nowego osiedla jest tak zaniedbane miejsce.
Obie sprawy zgłosiliśmy do urzędu miejskiego. We wtorek, 6 lutego dostaliśmy zdjęcia od magistratu, na których widać, że rów został posprzątany. Jest też odpowiedź w sprawie studzienki.
– Studzienka zostanie naprawiona w ramach bieżącego utrzymania dróg – zapewniła Ewa Batko, rzecznik prasowa Urzędu Miejskiego w Nowej Soli.
Mieszkańcy zgłosili też fatalny stan skrzynek energetycznych. Rekcja spółki Enea Operator była bardzo szybka. Zobacz więcej w artykule poniżej:
Czytaj też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?