Lewica i mieszkańcy sprzątali Stary Sosnowiec
Mieszkańcy Sosnowca co weekend spotykają się w różnych grupach, by sprzątać swoją okolicę. Kolejną akcję zorganizowała Lewica razem z biurem poselskim Włodzimierza Czesarztego. Tym razem w akcji wzięło udział około 20 osób.
- To już czwarta taka akcja przez nas organizowana. Sprzątaliśmy ulicę Sobieskiego i ulicę Piłsudskiego wzdłuż nasypu torów kolejowych. Ilość śmieci była ogromna, zdecydowanie największa ze wszystkich akcji w przeliczeniu na osobę - mówi Michał Wcisło, sosnowiecki radny.
Oprócz śmieci takich jak puszki czy butelki, sosnowiczanom udało się znaleźć kilkanaście opon, części do pralki i do telewizora, część z samochodu. Lewica przygotowała drobne upominki - były to gadżety sejmowe oraz sadzonki kwiatów. Dzięki temu akcja miała jeszcze lepszy ekologiczny charakter.
- Bardzo się cieszę, że po raz kolejny oprócz starszych mieszkańców, przychodzą też całe rodziny z dziećmi. To bardzo fajne, że rodzice od razu chcą uczyć dzieci, które żeby w przyszłości same nie rozrzucały śmieci, tak jak to robią teraz niektórzy dorośli - cieszy się radny.
Obecnie sprawdzana jest prognoza pogody. Prawdopodobnie weekend będzie pochmurny, więc kolejne wydarzenie może się nie odbyć. W planach jest sprzątanie Niwki. Chętni do wspólnego sprzątania na pewno się znajdą.
- Organizując pierwsze akcje zastanawialiśmy się czy to w ogóle wypali i czy się spodobał. Zdecydowanie to był dobry pomysł. W każdej dzielnicy przychodzi inna liczba osób, ale przeważnie to jest od 20 do 50 chętnych. Często to całe rodziny z dziećmi. To mieszkańcy konkretnej dzielnicy, w której jest sprzątanie, więc widać, że tym osobom naprawdę zależy, by mieli czysto w swoim otoczeniu. Jest duża potrzeba i zainteresowanie tym sprzątanie - podsumowuje Michał Wcisło.
Inna grupa sprzątała Klimontów
Inna grupa sprzątała w innej części Sosnowca. Radny Piotr Dudek zorganizował akcję sprzątania Klimontowa. Wsparli go inni radni, prezydent, OSP Cieśle, parafia, mieszkańcy i pracownicy firm znajdujących się na terenie dzielnicy.
- Po akcji sprzątania na Trójkącie Trzech Cesarzy mieszkańcy zwrócili mi uwagę, że jeśli taka akcja byłaby w Klimontowie, to z chęcią by się w nią włączyli. Bez wsparcia mieszkańców nie da się wiele zrobić. Przygotowałem worki, wywóz, włączyła się straż OSP Cieśle czy lokalni przedsiębiorcy - opowiada Piotr Dudek.
Uczestnicy podzielili się na kilka grupek. To był pierwszy dzień, w którym nie trzeba było nosić maseczek na świeżym powietrzu. Sprzątający zebrali się przy fontannie w parku i rozeszli się by sprzątać. Odpady były cyklicznie zwożone przez OSP Cieśle. Tam na koniec odbył się też grill.
Wśród uczestników była także radna Małgorzata Pogoda-Mendakiewicz, która ostatnio zorganizowała wielkie sprzątanie Kazimierza Górniczego.
- Zebraliśmy cały kontener śmieci. Najbardziej zabrudzone są okolice za komendą policji na drodze do działek przy ulicy Paderewskiego. Tam jest bardzo dużo śmieci. Znajdziemy tam wszystko: buty, sukienki, płaszcze, części odkurzacza, opony, butelki, papierki. Zgłosiliśmy to miejsce, bo były także popakowane śmieci w workach. Ktoś uważa, że to wysypisko śmieci i po prostu przychodzi i je tam wyrzuca - komentuje Małgorzata Pogoda-Mendakiewicz.
Tym razem sprzątało około 20 osób. Ochotników wsparł także Patrol Sąsiedzki i poseł Mateusz Bochenek. Na koniec odbył się grill. Pogoda, mimo obaw, dopisała.
- Data zbiegła się z Komunią Świętą w kościele. Spotykam mieszkańców, którzy przekazują, że gdyby nie zbiegło to się w tym samym czasie z uroczystością, to wzięliby udział. Udało nam się i tak uzbierać ogromną ilość odpadów - dopowiada radny Dudek.
W przyszłym tygodniu mieszkańcy Sosnowca planują sprzątać Osiedle Juliusz. To już będzie kolejna akcja sprzątania w tej części miasta.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?