Moda wprost z ulic Warszawy. Tak ubierano się w stolicy przed drugą wojną światową. Mnóstwo elegancji

Jaka moda dominowała na ulicach Warszawy przed drugą wojną światową? Postanowiliśmy przejrzeć zasoby Narodowego Archiwum Cyfrowego i przyjrzeć się ludziom, którzy codziennie pokonywali ulice tego samego miasta 90 a nawet 100 lat temu. Jeśli jesteście ciekawi jak wyglądały osoby pokonujące w dzień Wszystkich Świętych Cmentarz Powązkowski, jak ubierano się na plaże, a jakim ubiorem zdominowane były jesienią i zimą ulice czy parki to zapraszamy do przygotowanej przez nas galerii.

To co rzuca się w oczy przede wszystkim to inne podejścia do nakrycia głowy. Na wielu zdjęciach trudno znaleźć kogoś bez niego. Dopiero kiedy robiło się naprawdę ciepło, letnio lub szło na basen czy plażę to rezygnowano z kapelusza, czapki kaszkietu. Jesienią i zimą jest wiele kapeluszy, a brak raczej czapek takich jak nosimy dzisiaj. Jeśli chodzi o modę damską to z kolei trudno, a wręcz niemożliwe, znaleźć na zdjęciu z tamtych lat Panią w spodniach. Kobiety gustowały w sukienkach, garsonkach i spódnicach. Zimą widać długie płaszcze, futra, futrzane zakończenia. U Panów są garnitury, żakiety, płaszcze. Zdecydowanie bardziej elegancko ubierano się na co dzień - wyjściowo.

U starszych kobiet często widzimy głowę nakrytą chustą - czasem dużą i przepastną służącą też za szalik. Ciekawe są zdjęcia chociażby z dawnych ślizgawek na których widać, że ludzie są ubrani znacznie lżej. Ówczesne stroje zimowe były ciężkie i mało praktyczne. Wpadliśmy również na zdjęcia zorganizowanego w Warszawie pokazu mody. Na zdjęciach widać modelki w strojach wiosenno-letnich. Ubrane w łączące elegancje i wygodę dnia codziennego sukienki lub spódnice z bluzką. Możemy tylko domniemywać, że kiedyś również sklepy z damską odzieżą były bardziej różnorodne, większe i musiały oferować bardziej zróżnicowany asortyment. Nie było jeszcze tzw. "sieciówek", ale ubiór wielu Panów jest bardziej do siebie podobny. Chociaż oczywiście zróżnicowana była na pewno cena i jakość wykonania ich strojów.

Widać też różnicę chociażby w strojach, w jakich uprawiano sport, udawano się na plaże czy basen. A niemal u wszystkich Pań widać buty na obcasie mniejszym lub większym, Panowie najczęściej mają na nogach pantofle. Buty były skurzane, a dobre obuwie było wręcz skarbem w tamtych czasach.

Już wkrótce u nas kolejna galeria, która przedstawi jaką modę warszawska ulica prezentowała w czasach PRL.