1 z 13
Następne
Najdziwniejsze przestępstwa w Warszawie. Rzeczywistość śmieszniejsza niż film
Nie ma dowodów, nie było przestępstwa
Policjanci drogówki zatrzymali do kontroli forda mondeo, który wyprzedzał w niedozwolonym miejscu. Mężczyzna próbował dać policjantom 100 złotych łapówki, funkcjonariusze jednak nie przyjęli pieniędzy i zatrzymali 35-latka. Ten w trakcie policyjnych czynności w pewnym momencie uderzył policjanta, zabrał banknot i - jako próbę pozbycia się dowodów - usiłował go… zjeść. Kierowca opowiedział tym samym nie tylko za usiłowanie wręczenia łapówki, ale również za czynną napaść na policjanta, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.