Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie zawiedliście! Akcja Nakarm psiaka, zgarnij kwiatka zakończona sukcesem!

Łukasz Kamasz
Łukasz Kamasz
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Podzieliliśmy się dobrem z naszymi czworonożnymi przyjaciółmi z gdyńskiego Ciapkowa. „Dziennik Bałtycki” wspólnie z Krajową Grupą Spożywczą Arka Gdynia zebrał karmę, koce i inne niezbędne produkty na rzecz zwierzaków. Dziękujemy Wam, że tak chętnie się do nas przyłączyliście!

Wspólnie pomogliśmy psiakom z Ciapkowa!

W Ciapkowie przebywa obecnie 150 psów i 140 kotów. W ciągu ostatnich lat schronisko przeszło gruntowną przebudowę, wybudowano m.in. dwa pawilony dla psów, kociarnię czy budynek weterynarii. Tylko w ubiegłym roku pracownicy schroniska interweniowali aż 5348 razy, ratując zwierzęta, których właściciele nie zajmowali się nimi właściwie. To właśnie z ekspertami z OTOZ Animals „Ciapkowo” mieliśmy okazję porozmawiać o tym, jak radzić sobie z lękami separacyjnymi u adoptowanych przez nas psiaków. O tym i nie tylko rozmawialiśmy z behawiorystą Adrianem Meyerem.

- Jeżeli chodzi o problemy behawioralne psów schroniskowych, musimy pamiętać, że zwierzęta w schronisku mogą się troszkę frustrować. Oczywiście nie wszystkie, tylko tam brakuje im tego człowieka na co dzień. Większość czasu spędzają same i teraz, jeżeli bierzemy takiego zwierzęta, który może mieć problemy separacyjne w domu - drapie w drzwi kiedy go zostawimy, zaczyna szczekać - musimy wtedy pracować z takim psem. Zwierzęta schroniskowe często mają ten lęk separacyjny, boją się pozostać same - podkreślał Adrian Meyer.

To właśnie dla naszych czworonożnych przyjaciół w sobotę, 13 kwietnia, zbieraliśmy karmę, legowiska czy np. koce. Wszystko to, co pomaga w codziennej opiece nad zwierzętami. Do wspólnego działania redakcja „Dziennika Bałtyckiego” zaprosiła wyjątkowych wolontariuszy - koszykarzy z klubu Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia. Każdy w zamian za pomoc psiakom otrzymał sadzonki kwiatów. Na specjalnych planszach zaprezentowaliśmy zdjęcia psów i kotów z Ciapkowa, które „polecają się” do adopcji. W studiu „Dziennika Bałtyckiego” mieli okazję spotkać się z ratownikami ze Specjalistycznej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej PSP i OSP Gdańsk, którzy opowiadali uczestnikom naszej akcji o specyfice ich pracy.

- Nasze psy do służby są gotowe w momencie, kiedy zdają pierwszy egzamin - mówił nam starszy aspirant Michał Szalc z SGPR PSP i OSP Gdańsk. - Jeżeli pies zaliczy egzamin klasy 1, który oddaje charakter działań terenowych czy gruzowiskowych, umożliwia on to, żeby psa i jego przewodnika wykorzystywać wspólnie jako zespół ratowniczy w realnych działaniach. Jeżeli chodzi o PSP to nasze psiaki są najlepszymi narzędziami, jeżeli chodzi o lokalizacje nieprzytomnych osób pod gruzowiskiem.

Dziękujemy, że byliście tam razem z nami!
Dziękujemy, że byliście tam razem z nami! Przemyslaw Swiderski

Z kolei behawioryści Barbara i Artur Wróblewscy, założyciele firmy PSIEHAWIORYŚCI, opowiedzieli nam z jakimi problemami najczęściej zgłaszają się do nich klienci. Jak zgodnie podkreślali, adopcja zwierzęcia ze schroniska to bardzo dobry pomysł. Podpowiadali się, jak powinniśmy zachowywać się w pierwszych dniach po adopcji, bo to właśnie one są najważniejsze.

- Pomagamy psom, ale i również opiekunom, którzy nie mogą sobie z tym poradzić - mówili. - To dla opiekunów również potrafi być frustrujące, że pies szczeka na klatce czy w nocy. Pieski ze schroniska często zmagają się z zaburzeniami separacyjnymi zaraz po adopcji. Często mamy do czynienia również z zachowaniami agresywnymi. Zwierzę nie czuje się wtedy pewnie, musimy wiedzieć, że to nie jest najlepszy czas, żeby je wtedy przytulać czy głaskać. Tylko trzeba dać im dużo przestrzeni i czasu.

Dziękujemy, że byliście tam razem z nami!
Dziękujemy, że byliście tam razem z nami! Przemyslaw Swiderski

Lekarz weterynarii Małgorzata Szczepańska z kliniki SOSKEN zaprezentowała na fantomach jak sami możemy bezpiecznie pomóc zwierzęciu w warunkach domowych. Mówiła też o najczęstszych problemach z tym związanych oraz które z nich możemy sami rozwiązać w domu, a czego nie robić, żeby nie zaszkodzić zwierzętom.

Dziękujemy, że byliście tam razem z nami!
Dziękujemy, że byliście tam razem z nami! Przemyslaw Swiderski

iRobot pokazywał jak ich sprzęt doskonale sprawdza się w domu, w którym mieszkamy ze zwierzakami. Czas oszczędzony na sprzątaniu możemy wykorzystać na wspólną zabawę z naszymi czworonożnymi przyjaciółmi.

Dziękujemy, że byliście tam razem z nami!
Dziękujemy, że byliście tam razem z nami! Przemyslaw Swiderski

Firma Propsy zaprezentowała nam najnowszy krzyk czworonożnej mody! Mogliśmy poznać prace, które wykonywane są ręcznie, posłuchać o trendach w psiej modzie. Można było również kupić szelki, smycze, obroże i specjalne saszetki. Wszystko dla naszych milusińskich.

Dziękujemy, że byliście tam razem z nami!
Dziękujemy, że byliście tam razem z nami! Przemyslaw Swiderski

Akcję uważamy za zakończoną. Z Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni, gdzie przeprowadziliśmy imprezę, odjechał pełen samochód darów dla gdyńskiego Ciapkowa. Dziękujemy!

Tak się bawiliśmy!

Podczas akcji udało się zebrać aż 194 kilogramy dobrej jakości suchej karmy, 116 puszek mokrej karmy, 48 saszetek, 5 misek, 12 zabawek, 4 szczotki, 4 obroże, 7 smyczy, 18 koców, 25 ręczników oraz 12 opakowań podkładów higienicznych! Do puszki na wsparcie potrzebujących zwierzaków wpłynęło 1130,36 zł.

logo.pdf (Post na Facebooka) - 1

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto