Nietypowa akcja w parku Piaskówka w Tarnowie. Strażacy pomagali schwytać rannego łabędzia, żeby zajął się nim weterynarz

Do zdarzenia doszło w piątek (8 grudnia) w godzinach popołudniowych. O tym, że ptak, ma uszkodzoną nogę poinformowała osoba, która była akurat w parku na spacerze. Pracownicy MPGK i Tarnowskiego Azylu dla Zwierząt próbowali złapać łabędzia z brzegu, ale było to bezskuteczne. Dlatego wezwano na pomoc strażaków, którzy zabrali ze sobą łódź, a także specjalistyczny sprzęt do działań w wodzie.

Ptaka udało się złapać ratownikom, którzy weszli do akwenu ubrani w skafandry nurkowe i ubrania wypornościowe.
Łabędź został przekazany pracownikom azylu dla zwierząt, gdzie zajął się nim weterynarz.

To jedyny łabędź w parku Piaskówka. Drugiego już od pewnego czasu nie ma w akwenie. Jak twierdzą urzędnicy magistratu, prawdopodobnie odfrunął.

Podobna sytuacja ma miejsce w stawie wokół mauzoleum Bema, gdzie również z dwóch łabędzi, które po nim pływały wcześniej, ostał się tylko jeden.

Jak dowiedzieliśmy się w Wydziale Gospodarki Komunalnej, w związku z mrozami, w ostatnich dniach podejmowane były kilkukrotne próby schwytania łabędzi. Okazały się one jednak bezskuteczne. Zapewnienie łabędziom schronienia na zimę – jak tłumaczą urzędnicy – leży w gestii firm, które zajmują się bieżącym utrzymaniem jednego i drugiego parku.

Liczne kaczki, które bytują w jednym i drugim stawie, nie będą wyłapywane, gdyż doskonale radzą sobie w zimowych warunkach.

W Tarnowskim Azylu zwierzęta czekają na adopcję i nowy dom