Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opolskie Polregio likwiduje bezpośrednie połączenie Nysa - Wrocław. Od 10 grudnia pasażerów czeka przesiadka w Brzegu

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Opolskie Polregio nie chce już puszczać szynobusów do Wrocławia.
Opolskie Polregio nie chce już puszczać szynobusów do Wrocławia. Damian Kapinos
Od nowego rozkładu jazdy PKP pasażerowie z Nysy do Wrocławia pojadą z przesiadką. Do Brzegu zawiezie ich szynobus, a tam przesiądą się do pociągu elektrycznego. Analogicznie podróż będzie wyglądała w drugą stronę.

Od 10 grudnia 2023 roku wchodzi w życie nowy rozkład jazdy PKP. Jedną z większych zmian będzie brak bezpośredniego połączenia w relacji Nysa - Grodków - Brzeg - Wrocław - Nysa.

Nie zgadzają się na to niektórzy mieszkańcy leżących przy linii kolejowej miejscowości powiatów nyskiego i brzeskiego. Argumentują, że zostaną wykluczeni komunikacyjnie.

- Ale my nie likwidujemy żadnych kursów - zaznacza Sylwester Brząkała, dyrektor opolskiego Polregio. - Zmiany w rozkładzie dotyczą jedynie rozdzielenia połączeń, co wymagać będzie od pasażerów przesiadki w Brzegu do pociągów skomunikowanych w stronę Wrocławia. To będzie kwestia od kilku do kilkunastu minut.

Skąd taka decyzja? Połączenia Nysa - Wrocław wykonywane są spalinowymi szynobusami. Na trasie Nysa - Brzeg nie ma bowiem trakcji elektrycznej, ale od Brzegu do Wrocławia już jest.

I tu jest pies pogrzebany, bo według Polregio szynobusy są potrzebne na niezelektryfikowanych trasach.

- Musimy rotować pojazdami, w taki sposób, by jak najdłużej służyły pasażerom - tłumaczy dyrektor Brząkała. - Dzięki rozdzieleniu relacji, pojazdy spalinowe zmniejszą swoją pracę, bo nie będą obsługiwały tras, które mogą obsługiwać składy elektryczne. Dzięki temu z kolei dłużej będą mogły wozić ludzi na trasach niezelektryfikowanych Opole - Nysa, Nysa - Brzeg, Kędzierzyn-Koźle - Nysa i Opole - Kluczbork.

Kolejny argument, jaki podaje Polregio, który przyczynił się do podjęcia decyzji o niepuszczaniu szynobusów do Wrocławia, jest ich wielkość.

- Tabor spalinowy jest mały a pomiędzy Brzegiem a Wrocławiem są duże potoki pasażerów i ludzie nie mieszczą się w małych szynobusach - dodaje Sylwester Brząkała. - Natomiast od Brzegu do Nysy ta frekwencja jest już nieporównywalnie mniejsza.

Dyrektor Brząkała dodaje też, że pod uwagę wzięto również aspekt ekologiczny.

- Nie chcemy jeździć pojazdami spalinowymi pod trakcją elektryczną, bo to mogą robić bezemisyjne składy elektryczne - mówi Sylwester Brząkała.

Co ciekawe, z tych samych powodów weekendowe połączenie Gliwice - Kłodzko zostanie skrócone do Kędzierzyna-Koźla.

Polregio nie zamyka się na bezpośrednie połączenia z Nysy do Wrocławia. Będą one mogły wrócić, kiedy zakupiony zostanie nowy tabor, na który składać się mają pojazdy hybrydowe, czyli takie, które tam, gdzie nie ma sieci korzystają z silników spalinowych, a kiedy wjadą pod sieć, z silników elektrycznych.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto