Orange Warsaw Festival 2022. Dzień drugi. Stromzy, Sigrid i Florence and The Machine

Drugi dzień Orange Warsaw Festival należał do headlinerów. Tuż po zmroku na scenę wyszedł Stormzy. Brytyjski raper, jak sam zaznaczył, wrócił do Polski po pięciu latach. W tym czasie stał się jednym z najlepszych wykonawców w swoim gatunku. Widać było to także na scenie. Stormzy zaczął od energetycznych kawałków z nadchodzącej płyty, które mieszał z dobrze znaną klasyką. Następnie na scenie pojawił się chór, który towarzyszył mu przy spokojniejszych numerach. Nie zabrakło najbardziej znanych utworów jak Crown, Audacity czy Vossi Bop.

Stormzy, jak przyznał, spragniony festiwalowego grania, idealnie zmieniał tempo koncertu serwując na zmianę szybkie, żywiołowe piosenki i spokojniejsze utwory. Raper zaprezentował chyba najlepszą oprawę wizualną podczas tegorocznego festiwalu. Muzycznie było jeszcze lepiej. Jak dla nas to koncert numer jeden podczas Orange Warsaw Festival 2022.

Chwilę później na Warsaw Stage pojawiła się Sigrid . Norweska piosenkarka do Warszawy przyjechala z nową płytą "How to let go". Usłyszeliśmy pop najwyższej próby, a Sigrid okazała się kolejną artystką ze Skandynawii, która podbija kontynent.

Na deser, niemal na zamknięcie festiwalu, zagrała Florence and The Machine . Brytyjka na scenę weszła boso, ubrana w białą zwiewną suknię. Publiczność z brokatem twarzach i wiankami na głowach od początku drugiego dnia OWF czekała na ten koncert. Florence nie zawiodła. Usłyszeliśmy You l've Got the Love czy Rabbit Heart. Był też manifest polityczny. "Chciałabym zadedykować te piosenkę naszym przyjaciołom z Ukrainy" - powiedziala piosenkarka. Następnie chwyciła flagę Ukrainy i zaśpiewała utwór Free.

Festiwal organizowany jest w Warszawie od 2008 roku. Niektórzy nazywają go "małym opener'em" ze względu na to, że odbywa się w wakacje, ma tego samego organizatora (Alter Art) i występują tu artyści, których nieczęsto widujemy w Polsce.

Orange Warsaw Festiwal (OWF) od lat odbywa się na Torze Wyścigów Konnych na Służewcu. Ostatnia edycja odbyła się w 2019 roku. Wtedy w Warszawie, podobnie jak teraz, działały dwie sceny. Zaproszono m.in. Miley Cyrus, The Raconteurs czy Ritę Orę. OWF od dawna wyróżnia się na tle innych festiwali tym, że w line-upie znajdziemy sporo zespołów grających elektronikę oraz hip-hop. Tak jest także w tym roku.

Przypomnijmy, że edycje 2020 i 2021 nie odbyły się z powodu pandemii.