Pierwsza lodówka społeczna stanęła w Chrzanowie. Wypełniona została po brzegi. Co tam się znajduje? Zobacz zdjęcia i wideo

Lodówki społeczne to idea dzielenia się żywnością, która obecna jest już w wielu miastach. Takowa uruchomiona została teraz przy budynku Ośrodka Pomocy Społecznej w Chrzanowie przy ul. Jagiellońskiej 4 . Wszyscy chętnie mogą tam zostawiać jedzenie, a osoby będące w potrzebie mogą je zabrać. Lodówka działać ma przez cały rok.

Do lodówki można przenosić jedzenie oraz żywność przetworzoną. Należy pamiętać, by umieszczane w niej produkty nie były przeterminowane. W lodówce można także umieszczać warzywa i owoce. W przypadku żywności przetworzonej należy pamiętać, by była ona hermetycznie zapakowana i opisana. Nie należy do niej natomiast wkładać żywności przeterminowanej, nadpsutych owoców i warzyw, jak również napojów alkoholowych.

Lodówka społeczna to pomysł burmistrz Chrzanowa oraz Ośrodka Pomocy Społecznej w Chrzanowie. Urządzenie zasponsorowała firma Hydro. Ta akcja doskonale wpisuje się w nasze działania. Dzielimy się jedzeniem, nie wyrzucamy go, możemy się nim wymieniać - mówi Renata Wiszniewska, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej w Chrzanowie.

Jeśli idea lodówki społecznej przypadnie do gustu mieszkańcom i dzielenie się żywnościom będzie sprawnie realizowane, to niewykluczone, że podobne urządzenia staną w innych częściach Chrzanowa np. na osiedlach.

Wyzwaniem jest opieka nad lodówką. Potrzebna jest osoba, która będzie dbać o jej czystość, o produkty które się w niej znajdują. Będzie kontrolowała, czy produkty nie przekroczyły terminu przydatności do spożycia oraz czy nie znajdują się w niej nieodpowiednie rzeczy - podkreśla Renata Wiszniewska.

W przypadku lodówki przy budynku OPS-u do opieki nad nią oddelegowana została jedna z pracowniczek. Trudniej byłoby zorganizować dla nich opiekuna w innych lokalizacjach. Być może przy współpracy ze wspólnotami mieszkaniowymi mogłyby być to osoby dbające tam o porządek.

Pytaniem jest również, czy na dłuższą metę w lodówce społecznej nie zabraknie żywności. Na początku mamy do czynienia z dużym entuzjazmem mieszkańców, który z czasem może osłabnąć i ludzie przestaną tam regularnie umieszczać produkty.

Produktów nie powinno zabraknąć, chętnie się nimi dzielą pracownicy OPS. Chcielibyśmy także w akcję zaangażować lokalne sklepy, supermarket. Mogłyby one przekazywać produkty, których termin przydatności do spożycia niebawem minie. Dzięki temu nie marnowalibyśmy jedzenia, które może trafić do osób potrzebujących - podkreśla Renata Wiszniewska.

Pomysłodawcy akcji liczą, że osoby korzystające z lodówki społecznej zachowają umiar i nie będzie ona padać ofiarą chciwych "szabrowników".