Pogrzeb ratownika medycznego z Warszawy
"Lolek" - tak mówili na niego bliscy i znajomi. 44-latek był wieloletnim pracownikiem, dyspozytorem, ratownikiem Pogotowia Ratunkowego w Warszawie. Zmarł nagle, osierocił dwóch synków.
Medyka pożegnano na cmentarzu Bródnowskim w Warszawie. W kościele podczas uroczystości wystawiono poczty sztandarowe, później trumnę z ciałem ratownika nieśli koledzy z pracy. Następnie oddano hołd zmarłemu przez włączenie syren w karetkach pogotowia, które stały na cmentarzu i przed kościołem.
- Robert był Ratownikiem medycznym, Pielęgniarzem, Dyspozytorem ale przede wszystkim wspaniałym człowiekiem i kochającym ojcem. W symboliczny sposób możemy pokazać jego rodzinie, że nie są sami i jak ważny był dla nas Robert. Pozostaniesz zawsze w naszej pamięci - napisali jego bliscy, którzy zorganizowali zbiórkę w serwisie pomagam.pl dla rodziny ratownika.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?