Była wicepremier w rządzie Marka Belki, która zginęła ponad dziewięć lat temu w katastrofie lotniczej w Smoleńsku, ma obecnie swoją tablicę pamiątkową na rondzie własnego imienia u zbiegu ulic Polskiej i Rotterdamskiej. Odsłoniła ją Barbara Nowacka, córka patronki. Gdyński port, który jest właścicielem terenu, wyraził na to zgodę, jednak nic w tym dziwnego, gdyż Izabela Jaruga-Nowacka jako posłanka z okręgu gdyńsko-słupskiego wspierała działania i inicjatywy rozwijające gospodarkę morską.
Tablicy pamięci w ostatnich dniach doczekał się także w Gdyni Jan Bobczyk, wielce zasłużony dla sportu i wychowania młodzieży. Odsłonięto ją podczas drugiego, siatkarskiego memoriału jego imienia w Szkole Podstawowej nr 44 na Obłużu. Udział w ceremonii wzięły córka patrona Renata Zborowska oraz jego wnuczka Joanna Wielgos.
Jan Bobczyk był wielkim trenerem, sportowcem, wychowawcą młodzieży i propagatorem zdrowego stylu życia. Choć mieszkał z żoną Joanną w dzielnicy Witomino, to związany był nie tylko z Gdynią. W latach 1958-1959 grał w rugby w gdańskiej Lechii, zdobywając z nią tytuły mistrzowskie. Znany był jednak przede wszystkim jako wspaniały trener siatkówki, założyciel Morsów Gdyńskich oraz prekursor triathlonu nie tylko w Gdyni i na wybrzeżu, ale w całej Polsce. Zginął tragicznie w marcu 2002 roku, kiedy w wieku 65 lat przygotowywał się do kolejnych zawodów triathlonowych. Jadąc na rowerze wpadł pod przyczepę tira.
Liczba pomników, płyt pamiątkowych i miejsc pamięci w Gdyni tym samym znowu urosła. Rozsiane są niemal po całym mieście.
Napięcie wokół Tajwanu. Chiny rozpoczęły manewry
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?