Na Twitterze Komenda Stołeczna Policji ostrzega przed wiadomością o porwaniu 8-letniej dziewczynki "w centrum Handlowym "złote tarasy", którą możemy dostać drogą elektroniczną. Oprócz tego, że informacja ta jest fałszywa, klikanie w nią może doprowadzić do zarażenia elektronicznym wirusem naszego sprzętu: smartfona lub komputera.
Rzecznik Komendanta Stołecznego Policji nadkomisarz Sylwester Marczak w rozmowie z Demaskator24 wyjaśnia, że po kliknięciu w fałszywy komunikat może pojawić się żądanie ponownego logowania do serwisu, np. Facebooka. Po zalogowaniu do strony udającej prawdziwą, oddajemy swoją cyfrową tożsamość, nasze dane.
- To coś na wzór metody "na wnuczka", tylko tutaj mamy inny sposób działania. Sprawcy wykorzystują przede wszystkim sieć - zwraca uwagę rzecznik warszawskiej policji.
Fałszywa komunikat zawiera szczegóły, które mają uwiarygodnić przekaz: wiek dziewczynki, miejsce porwania, sprawca rzekomo porusza się "ciemnym samochodem marki Seat Leon", policja ma posiadać jego portret pamięciowy.
Fake news dotyczy rzekomego porwania w centrum handlowym Złote Tarasy w centrum Warszawy, ale mogą pojawiać się też inne, wymyślone lokalizacje.
Jak rozpoznać fałszywy komunikat?
Nasze wątpliwości powinna zwracać niepoprawna pisownia, taka jak w przykładowym, fałszywym komunikacie:
"centrum Handlowe" - dużą literą,
"złote tarasy" - małą literą,
"8 letnia dziewczynka" bez myślnika
użycie potocznej nazwy: "kryminalni".
W swoich komunikatach policja używa oficjalnych i gramatycznych form.
Nadkomisarz Sylwester Marczak podkreśla, że prawdziwe komunikaty o uprowadzeniach publikowane są na stronach internetowych policji: Komendy Głównej Policji, komend wojewódzkich, powiatowych, miejskich. Przy wykorzystaniu procedury Child Alert wiadomość o porwaniu dziecka trafia do mediów.
- Jeśli informacja o uprowadzeniu będzie pojawiać się w internecie, w komunikatorach, to będą to linki do strony mediów, strony policji - wyjaśnia rzecznik stołecznej policji.
Dlatego tak ważne jest sprawdzanie prawdziwości strony internetowej. Jak to zrobić? O tym mówimy w wideo na dole strony.
Nadkomisarz Sylwester Marczak przypomina, że oficjalne strony policji zawsze na końcu nazwy mają litery "pl".
"Uprowadzenie dziecka" to typowy przykład fake news
Informacja o porwaniu dziecka to jeden z najczęstszych fake newsów rozpowszechniany w internecie. Sprawcy żerują nie tylko na ludzkiej ciekawości, ale również na wrażliwości na los dziecka i chęci pomocy w jego znalezieniu. W Demaskator24 pisaliśmy już o takich przypadkach.
Przeczytaj: "Kolejne próby porwania" dzieci to fake news"
- Gdy mamy do czynienia z tragedią lub z możliwością pomocy drugiej osobie, to bardzo często wtedy znacznie mniej zwracamy uwagę na zagrożenie, które może się pojawić. W tym przypadku możemy mieć zawirusowany komputer, czy telefon komórkowy - podsumowuje w rozmowie z Demaskator 24 rzecznik stołecznej policji nadkomisarz Sylwester Marczak.
Zobacz jak sprawdzić wiarygodność strony internetowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?