"Uwaga, Ministerstwo Rolnictwa nie działa, Agrounia zamyka tę instytucję. Przez bezczynność pracowników tego gmachu - rolnicy - hodowcy trzody chlewnej nie mogą normalnie żyć, pracować i zarabiać" – słychać było we wtorek rano przed Ministerstwem Rolnictwa przy ulicy Wspólnej w Warszawie.
Informacje o proteście pojawiły się w mediach społecznościowych. Przedstawiciele Agrounii pojawili się przed Ministerstwem Rolnictwa we wtorek 22 czerwca około godz. 7. rano.
Agrounia zamknęła resort rolnictwa, bo "i tak nie działał"
_"Agrounia walczy o przetrwanie polskiego rolnictwa. Dziś rolnicy w ramach protestu zamknęli ministerstwo rolnictwa" _– czytamy na facebookowym profilu Agrounii. Były racje, kłęby dymu, a wejście do resortu zablokowane zostało łańcuchami i kłódkami oraz wielkimi belami słomy.
"To walka o przetrwanie. Minister rolnictwa się schował. Premier ucieka. Chory rząd" – ogłosili w sieci organizatorzy wtorkowego protestu.
Zdaniem przedstawicieli Agrounii, każdego dnia upadają kolejne gospodarstwa hodujące świnie, a w ich miejsce pojawiają się zagraniczne korporacje. "Za kilka lat nie zjecie polskiego schabowego, a na naszych stołach królować będzie duńskie i niemieckie mięso" – zapowiadają członkowie zgromadzenia.
Na miejsce przyjechała policja, która pilnuje porządku.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?