Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Psychiatrzy wciąż badają Jakuba W. 20-latek spod Jasła jest podejrzany o brutalne zabójstwo matki

Jakub Hap
Jakub Hap
Do zbrodni doszło w domu rodziny W. 20-letni Jakub, który miał brutalnie zabić matkę i podjąć próbę pozbawienia życia ojca został zatrzymany podczas policyjnej obławy
Do zbrodni doszło w domu rodziny W. 20-letni Jakub, który miał brutalnie zabić matkę i podjąć próbę pozbawienia życia ojca został zatrzymany podczas policyjnej obławy fot. media społecznościowe (1), J. Hap (1)
O cztery tygodnie przedłużona została obserwacja psychiatryczna, na którą skierowano do jarosławskiego szpitala Jakuba W., 20-latka podejrzanego o brutalne zabójstwo matki. Do głośnej zbrodni doszło jesienią w Sławęcinie koło Jasła.

Zmasakrowane zwłoki Bogusławy W. znalezione zostały w jej domu 18 października ub.r. 44-latkę zamordowano wieloma ciosami zadanymi – najprawdopodobniej – nożem kuchennym. Kilka godzin później w podobny sposób życia omal nie stracił jej mąż Tomasz. 46-latek był raniony w szyję i brzuch.

Zabójca dźgał jak w amoku

Podejrzany o zabójstwo i usiłowanie zabójstwa syn pary, Jakub W., zbiegł z miejsca zbrodni. W ręce policjantów 20-latek wpadł jeszcze tego samego dnia podczas szeroko zakrojonej obławy. Po kilku godzinach ukrywania się – najpewniej w lasach – jak gdyby nigdy nic udał się na przystanek autobusowy w Trzcinicy (wieś oddalona od Sławęcina o 6 km), gdzie około godziny 22 został ujęty. Nie był pod wpływem alkoholu, we krwi, którą od niego pobrano nie stwierdzono również środków odurzających.

Młody mężczyzna nie przyznał się do winy. Po zatrzymaniu milczał, nie okazując emocji.

- Odmówił złożenia wyjaśnień i nie chciał odpowiadać na pytania - przekazała nam w październiku Grażyna Krzyżanowska, ówczesna szefowa jasielskiej prokuratury.

Sekcja zwłok Bogusławy W. wykazała, że zgon 44-latki nastąpił w następstwie wykrwawienia oraz niewydolności oddechowej. Pośród aż 69 ran ciętych i kłutych były m.in. takie, które uznano za tzw. obrażenia obronne (na kończynach).

Poczytalny, czy niepoczytalny? Opinia biegłych kluczowa dla śledczych

14 lutego, tymczasowo aresztowany Jakub W. trafił na Oddział Psychiatrii Sądowej o Wzmocnionym Zabezpieczaniu Specjalistycznego Psychiatrycznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Jarosławiu. Obserwacja sądowo-psychiatryczna 20-latka, zlecona w ramach prokuratorskiego śledztwa miała trwać cztery tygodnie, ale – jak ustaliliśmy w środę – mieszkaniec Sławęcina nadal przebywa w szpitalu.

- Obserwacja została wydłużona o kolejne cztery tygodnie - tłumaczy Katarzyna Skrudlik-Rączka, prokurator rejonowy w Jaśle.

Zadaniem biegłych psychiatrów jest stwierdzenie, czy w feralną październikową środę Jakub W. był poczytalny.

- Ich wnioski po obserwacji będą kluczowe dla kolejnych decyzji i czynności prokuratury w tej sprawie - nie kryła jeszcze w styczniu szefowa jasielskiej prokuratury.

Jak dodała dziś prok. Skrudlik-Rączka, przygotowanie wspomnianej opinii może zająć około trzy miesiące.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Psychiatrzy wciąż badają Jakuba W. 20-latek spod Jasła jest podejrzany o brutalne zabójstwo matki - Nowiny

Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto