Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ptaszniki, węże i gigantyczna ćma. Oto 20 egzotycznych gości, znalezionych w ostatnich latach na ulicach Warszawy

Michał Mieszko Skorupka
Michał Mieszko Skorupka
Kolejnym "przyjemniaczkiem" jest prawie metrowy pyton królewski, który we wrześniu 2018 roku odpoczywał pod jednym z aut zaparkowanych na warszawskim Ursynowie.

- Dziś przed południem Ekopatrol otrzymał zlecenie udania się na ulicę Nowoursynowską – według zgłoszenia miał znajdować się tam wąż. Ochrona strzeżonego osiedla znalazła gada, który spokojnie „odpoczywał” zwinięty w kłębek pod jednym z zaparkowanych aut. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusz przejęli prawie metrowego pytona królewskiego i bezpiecznie przetransportowali go do ośrodka CITES działającego przy warszawskim zoo. Fachowcy potwierdzili, że jest to pyton królewski i jest w ogólnie dobrym stanie. Prawdopodobnie hodowca pozbył się go celowo - relacjonowali funkcjonariusze Straży Miejskiej.
Kolejnym "przyjemniaczkiem" jest prawie metrowy pyton królewski, który we wrześniu 2018 roku odpoczywał pod jednym z aut zaparkowanych na warszawskim Ursynowie. - Dziś przed południem Ekopatrol otrzymał zlecenie udania się na ulicę Nowoursynowską – według zgłoszenia miał znajdować się tam wąż. Ochrona strzeżonego osiedla znalazła gada, który spokojnie „odpoczywał” zwinięty w kłębek pod jednym z zaparkowanych aut. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusz przejęli prawie metrowego pytona królewskiego i bezpiecznie przetransportowali go do ośrodka CITES działającego przy warszawskim zoo. Fachowcy potwierdzili, że jest to pyton królewski i jest w ogólnie dobrym stanie. Prawdopodobnie hodowca pozbył się go celowo - relacjonowali funkcjonariusze Straży Miejskiej. Straż Miejska
2,5 metrowy pyton, skakun królewski, wąż albinos czy pawica atlas - to tylko nieliczni z egzotycznych gości, którzy w ciągu ostatnich kilku lat, postanowili wybrać się na wycieczkę po Warszawie. Jeden został odnaleziony pod Pałacem Kultury i Nauki, drugi na budowie, a jeszcze inny w mieszkaniu na Pradze-Południe. Na szczęście, żadne ze zwierząt nie zrobiło nikomu krzywdy i wszystkie odnalazły nowy dom. Kliknij w zdjęcie i poznaj dwudziestu najciekawszych "przyjemniaczków" znalezionych na terenie stolicy w ciągu ostatnich pięciu lat.

Ptaszniki, węże, jaszczurki - dla niektórych osób, sam dźwięk wypowiadania nazw owych zwierząt budzi przerażenie. A co dopiero, kiedy przyszłoby spotkać im się z nimi twarzą w twarz? Okazuje się, że aby do tego doszło, nie jest konieczne wybranie się do ogrodu zoologicznego czy wyjazd na egzotyczne wakacje. Na wspomnianych "przyjemniaczków" można bowiem natrafić podczas spaceru, w drodze do pracy, a nawet...we własnym domu.

Warto podkreślić, że takie sytuacje zdarzają się niezwykle rzadko. Z informacji przekazanych przez stołeczną Straż Miejską wynika, że od stycznia tego roku, na terenie Warszawy odłowiono:

  • Agamę brodatą
  • Gekona
  • Dwie jaszczurki
  • Cztery zaskrońce
  • Węża zbożowego
  • Żółwia żółtolicego

We wcześniejszych latach, stołeczny Ekopatrol również nie mógł narzekać na niecodzienne zgłoszenia. Mieszkańcy Warszawy natrafiali na m.in. ptasznika, pytona, czy pawicę atlas. W poniższej galerii przedstawiamy listę dwudziestu najbardziej egzotycznych zwierząt, odnalezionych na terenie stolicy w ciągu ostatnich pięciu lat.

Kolejnym "przyjemniaczkiem" jest prawie metrowy pyton królewski, który we wrześniu 2018 roku odpoczywał pod jednym z aut zaparkowanych na warszawskim Ursynowie.

- Dziś przed południem Ekopatrol otrzymał zlecenie udania się na ulicę Nowoursynowską – według zgłoszenia miał znajdować się tam wąż. Ochrona strzeżonego osiedla znalazła gada, który spokojnie „odpoczywał” zwinięty w kłębek pod jednym z zaparkowanych aut. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusz przejęli prawie metrowego pytona królewskiego i bezpiecznie przetransportowali go do ośrodka CITES działającego przy warszawskim zoo. Fachowcy potwierdzili, że jest to pyton królewski i jest w ogólnie dobrym stanie. Prawdopodobnie hodowca pozbył się go celowo - relacjonowali funkcjonariusze Straży Miejskiej.

Ptaszniki, węże i gigantyczna ćma. Oto 20 egzotycznych gości...

Ekopatrol na ratunek zwierzętom

Straż Miejska podkreśla, że każdy, kto spotka na swojej drodze ptasznika, węża lub inne egzotyczne zwierzę, powinien niezwłocznie powiadomić o tym funkcjonariuszy Ekopatrolu. Można to zrobić za pomocą numeru alarmowego 986.

Tam, gdzie potrzebna jest specjalistyczna pomoc zwierzętom, na miejsce udaje się Ekopatrol Straży Miejskiej m. st. Warszawy - pracują w nim wyszkoleni do takich zadań strażnicy. Prywatnie miłośnicy zwierząt, sami posiadający wiele domowych pupili. Jest ich 37 i dysponują 13 radiowozami, w tym 5 elektrycznymi. Wszystkie przystosowane są do bezpiecznego transportu zwierząt - mówi w rozmowie z naszym portalem Referent Prasowy Straży Miejskiej m.st. Warszawy.

To właśnie Ekopatrol jako pierwszy najczęściej pomaga zwierzętom, które z różnych przyczyn znalazły się w tarapatach, i to właśnie o nim myślą mieszkańcy, gdy trzeba wezwać pomoc dla zwierzaka - niezależnie od tego, czy to zwierzę domowe, dzikie czy egzotyczne.

Stołeczna Straż Miejska podkreśla, że w przypadku zwierząt egzotycznych, najczęstszą przyczyną ich "zgubienia” jest brak przestrzegania podstawowych procedur początkujących hodowców.

Drugim powodem pojawiania się u nas egzotycznych zwierząt są czasami... wakacyjne wyjazdy. Spora część nietypowych okazów przybywa do nas w bagażach urlopowiczów, którzy nieuważnie pakują swoje walizki - mówi nam rzecznik prasowy warszawskiej Straży Miejskiej.

Odłowione zwierzęta są przekazywane przez Ekopatrol pod opiekę wyspecjalizowanych podmiotów, które udzielają im dalszej pomocy. Są to:

  • Schronisko “Na Paluchu” w przypadku psów i kotów
  • Centrum CITES na terenie Miejskiego Ogrodu Zoologicznego w Warszawie – zwierzęta egzotyczne
  • Lasy Miejskie - zwierzęta dzikie

Zwierzęta dzikie, które nie wymagają opieki medycznej, wracają do środowiska naturalnego, zaś zwierzęta udomowione do właścicieli, jeżeli posiadają czip. Funkcjonariusze Ekopatrolu wyposażeni są w specjalne czytniki służące do ujawniania numeru identyfikacyjnego zagubionego psa lub kota. Tylko dzięki czipowaniu zwierzęta mogą być od razu odwiezione do właściciela zamiast do schroniska - informuje w rozmowie z naszym portalem Referent Prasowy Straży Miejskiej m.st. Warszawy.

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto