Spacerem po Warszawie... inaczej, ale bardzo ciekawie. Otwórz oczy i spróbuj zrozumieć
Punktem wyjścia jest Warszawa nieznana
Głównym celem innych przewodników miejskich, nie jest rozbawić, ale przede wszystkim, jak mówi Bartłomiej Janicki z „We Love Warsaw”, oswoić ludzi z miastem. - Nieustannie spotykałem się z opiniami, zarówno warszawiaków, jak i przyjezdnych, że Warszawa jest brzydka i chaotyczna – opowiada Bartłomiej. - Bardzo mnie to denerwowało, ponieważ wynikało to z braku zrozumienia i nieznajomości miejsca – dodaje. Dla członków grupy „We Love Warsaw” punktem wyjścia jest Warszawa nieznana. Przewodnicy pragną zrobić wszystko, aby zarazić mieszkańców oraz turystów entuzjazmem, zbudować więź między człowiekiem i miastem. Zdaniem Bartłomieja nie można się bowiem, jak reklamuje się Urząd Miasta, zakochać w Warszawie. - Warszawę można pokochać. A żeby ją pokochać, trzeba ją zrozumieć, żeby zrozumieć, trzeba się w nią zagłębić – przekonuje. Przewodnicy z „We Love Warsaw” organizują wycieczki dla wymagającego odbiorcy. Starają się pokazywać te obiekty w mieście, do których na co dzień nie jest tak łatwo się dostać. Spacerami, które cieszą się największą popularnością wśród klientów „We love Warsaw” są te, podczas których zwiedza się wnętrza Pałacu Kultury i Nauki, Gazowni Warszawskiej czy Domu Partii. Natomiast w najbliższym czasie będzie się można wybrać na wycieczkę za miasto. 25 maja przewodnik pokaże zainteresowanym Podkowę Leśną oraz opowie fascynującą historię Jarosława Iwaszkiewicza oraz jego rodziny. Więcej: We Love Warsaw