Budynek przy Sobieskiego 100. Co kryją podziemne korytarze strzeżonej posiadłości?
Budynek przy Sobieskiego 100 w Warszawie po raz kolejny został odwiedzony przez miejskiego eksploratora, członka grupy Urbex Polska. Udało mu się dotrzeć do podziemnych korytarzy budynku, mieszczących się bezpośrednio pod wspomnianym Clubem 100, tzw. "Sotką". To, co zarejestrowała kamera eksploratora momentami wręcz mrozi krew w żyłach, a domysły snute przez zwiedzającego wprawiają w uczucie gęsiej skórki.
ZOBACZ PRZERAŻAJĄCE ZDJĘCIA Z BUDYNKU PRZY SOBIESKIEGO 100
Mowa o dziecięcych zabawkach porozrzucanych niechlujnie po krętych korytarzach piwnicy. Leżąca na środku lalka, zabawkowe zwierzątka, kocyk, dziecięce krzesełka - to tylko część przedmiotów, które budzą szereg pytań. Skąd się tam wzięły? Jak długo tam leżą? I w końcu... czy w piwnicznych korytarzach budynku przy Sobieskiego 100 przetrzymywano małe dzieci? Podobne, mroczne wizje snuje autor filmu.
ZOBACZ TEŻ: Tajemnice Sobieskiego 100. Czy w budynku czają się rosyjscy agenci?
Co tu się dzieje? Podejrzanie to wygląda. Nie wiem czy ktoś zadawałby sobie tyle trudu, by przynieść tu jakieś śmieci. Możliwe, że coś się tu kiedyś wydarzyło. Przez chwilę przeszło mi przez myśl, że mogła mieć tutaj miejsce jakaś egzekucja, albo może kogoś przetrzymywano - komentuje eksplorator.
Klaustrofobiczny korytarz, który prowadził do podejrzanego miejsca, ma zaledwie około metra wysokości i bardzo ciężko się przez niego przedostać. Wątpliwe, aby ktoś celowo porozrzucał tam przedmioty, które wzbudzą strach potencjalnego zwiedzającego.
ZOBACZ FILM EKSPLORATORA Z GRUPY URBEX POLSKA
Budynek przy Sobieskiego 100. Sekretne wejście do podziemnych korytarzy
Wejście, którym eksplorator przedostał się do podziemnych korytarzy, było skutecznie ukryte. Na tyle skutecznie, że podczas zeszłorocznej wizyty w budynku przy Sobieskiego 100, zwiedzający nawet nie zwrócił na nie uwagi. Dziura w podłodze zakryta jest kilkoma deskami, które naturalnie wpisują się w krajobraz opuszczonego pomieszczenia. Kiedy podniesiemy deski, dostrzeżemy ciasne przejście do podziemi. Zauważyć można również, że wiele lat temu, wejście było ukryte znacznie lepiej. Płyta, która stanowiła sekretne drzwi, niczym nie różniła się od pozostałej powierzchni podłogi. Dziś najwidoczniej uznano, że i tak nikt nie dostanie się do potężnej, strzeżonej posesji na Mokotowie, ale na wszelki wypadek przejście jednak przykryto.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody