Publikowaliśmy niedawno zdjęcia z pierwszych dni kwietnia, udostępnionych przez GDDKiA. Jezdnia główna trasy wygląda już na gotową. Dziś przekonaliśmy się, że tak jest w rzeczywistości i mogliśmy przejechać trasą od węzła Lesznowola do węzła Tarczyn Północ, a więc brakującym odcinkiem S7 na wyjeździe z Warszawy. Ruszyły już odbiory. Wydaje się, że pozostaje zainstalować brakujące oznakowanie, "pozamiatać", oczyścić wszystko z błota i droga jest gotowa do przejazdu.
Wymalowane są już pasy praktycznie na całej długości jezdni. Widoczna jest też część przydrożnych znaków. Wśród nich ograniczenie, na większości przygotowywanego odcinka trasy, do 80 km/h. Warto bowiem pamiętać, że ten fragment zyska tzw. przejezdność, ale wszystkie wykończenia i całkowite ukończenie budowy może potrwać do 2024 roku. Dopiero wtedy prawdopodobnie pojawi się tu ograniczenie do 120 km/h jakie obowiązuje w Polsce na trasach ekspresowych.
Z tym związana jest także kolejna kwestia. Nie wszystkie elementy infrastruktury zostaną udostępnione wraz z przejezdnością S7 z Lesznowoli do Tarczyna. Zabraknie takich elementów jak:
- węzeł Antoninów,
- częściowo drogi serwisowe,
- MOP dla kierowców.
Obecnie trwają prace przy budowie wszystkich tych elementów. Oprócz węzłów rozpoczynających i kończących ten odcinek, zostanie udostępniony także węzeł Złotokołos. Widać, że prace przy ciągu głównym zostały praktycznie ukończone. Ważne jest jednak przygotowanie także dróg dojazdowych. Te będą w pełni gotowe przy węźle Złotokłos. Droga będzie mieć po dwa pasy ruchu w każdym kierunku od węzła Tarczyn Północ mniej więcej do kilometra przed węzłem Lesznowola tam (na tzw. odcinku warszawskim) będą to po trzy pasy ruchu w każdym kierunku.
Kluczowy odcinek
Po oddaniu do użytkowania odcinka od Lesznowoli do Tarczyna będzie możliwe poruszanie się z Warszawy trasą S7 aż do granicy województwa świętokrzyskiego i małopolskiego. Kolejne fragmenty "ekspresówki" mają być też oddane do użytku kierowców w tym roku. Zgodnie z umową zakończenie wszystkich prac przewidziane jest w I kwartale 2024 r. Dodatkowo do końca III kwartału 2024 r. wykonawca wyremontuje 17 kilometrów obecnego przebiegu DK7, od Sękocina Starego do Rembertowa.
Trasa nazywana też "Puławską bis" znacznie odciążyć ma wyjazd z Warszawy w kierunku południowym. Przejąć ruch z ulicy Puławskiej oraz z DK7. Na tej drugiej obecnie natężenie ruchu jest na poziomie 40 tysięcy aut na dobę.
Kolejne plany tras ekspresowych na Mazowszu
Dowiedzieliśmy się także, że wkrótce ma ruszyć wyczekiwany przetarg na brakujący północny element trasy S7. - W zakresie ogłoszenia przetargu na wykonanie projektu budowlanego dla S7 Kiełpin-Warszawa, szacujemy, że ogłosimy postępowanie w połowie br. - słyszymy. Obecnie zapytaliśmy ratusza czy trwa współpraca związana z realizacją węzła "Janickiego" i Trasy Mostu Północnego.
Póki co nie będą wznowione spotkania konsultacyjne dotyczące Aglomeracyjnej Obwodnicy Warszawy (autostrady A50). Jak powiedziała nam Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka warszawskiego oddziału GDDKiA, cały czas spływają uwagi i opinie dotyczące przebiegu trasy, które mają być uwzględniane przez projektantów przy przygotowywaniu wariantów drogi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?