Wicemistrzostwo świata Pawła Tarnowskiego daje wielkie nadzieje
Lanzarote będzie się bardzo dobrze kojarzyć Pawłowi Tarnowskiemu już przez wszystkie lata. To na tych wyspach zdobył najcenniejszy, srebrny medal mistrzostw świata w olimpijskiej klasie iQFoil. Ten krążek to największe wyróżnienie w jego długiej karierze żeglarskiej. 29-latek z Sopockiego Klubu Żeglarskiego jest na ostatniej prostej, aby zdobyć imienną nominację na zbliżające się igrzyska olimpijskie, które w przypadku żeglarzy rozgrywane będą na wodach wokół Marsylii.
Regaty mistrzowskie na Wyspach Kanaryjskich nie układały się dla sopocianina dobrze. Już na poprzednich mistrzostwach świata w sierpniu 2023 roku w Hadze miał kontuzję.
- Wtedy musiałem pływać przez całe zawody ze złamanym małym palcem w stopie. Udało mi się dociągnać to do końca, chociaż wiedziałem, że to nie jest sto procent moich możliwości (13 miejsce - przyp. red.). Udało mi się wtedy wywalczyć dla Polski kwalifikację olimpijską. W tym roku jest medal, co na ten moment jest spełnieniem marzeń. Ale znów było nieciekawie, bo na cztery dni przed startem doznałem podobnej kontuzji w drugiej stopie. Tym razem skończyło się na strachu, bo nie doszło do złamania. Na szczęście palec był tylko wybity, więc z pomocą fizjoterapeuty ból przeszedł - opisuje swoje perypetie Paweł Tarnowski.
Jakby tego było mało na trzy dni przed mistrzostwami świata miał kraksę na wodzie z reprezentantem Chin, z którym Polacy wspólnie trenowali. Żaden z żeglarzy nie ucierpiał w tym zderzeniu, ale sprzęt zawodnika SKŻ-etu nie nadawał się już na regaty na Lanzarote. Sztab trenerski wykonał dużą pracę, aby w ekspresowym tempie znaleźć zbliżony sprzęt dla Tarnowskiego.
- Są takie zawody, kiedy wszystko się układa i będzie dobrze. Są też takie, jak tutaj, że wiele kluczowych rzeczy poszło nie tak. Na szczęście finał okazał się dobry - śmieje się.
Wszechstronny deskarz, który w 2015 roku był mistrzem Europy w ówczesnej klasie olimpijskiej RS:X, jest na fali wznoszącej. Wspierają go w domu żona Adrianna i półroczny syn Henio. Jak na profesjonalistę przystało, większą część okresu jesienno-zimowego spędza poza Polską, aby doskonalić swoje umiejętności w ciepłym klimacie.
29-latek może liczyć na wsparcie starszych kolegów, od których przed lata wiele nauczył się na wodzie, a teraz korzysta z ich doświadczenia już w relacji zawodnik-trener. Mowa o szkoleniowcu kadry męskiej Przemysławie Miarczyńskim oraz współpracującym z Polskim Związkiem Żeglarskim Piotrze Myszce. Obaj byli na igrzyskach olimpijskich i poznali smak rywalizacji na największych zawodach sportowych świata.
- Tyle czynników musi się ułożyć, tyle ich trzeba wypracować na bardzo wysokim poziomie, że nawet mała rzecz, która zawiedzie, potrafi to domino posypać. Wtedy zawodnik nie jest pierwszy, czy dziesiąty, a dopiero trzydziesty pierwszy. Wiemy co robić, bo pokazały to ostatnie wyniki. Postaramy się przez najbliższe pół roku bez większych zmian pracować nad tym, co funkcjonuje, a poprawiając to, co jeszcze można udoskonalić. Chcę zaatakować igrzyska. Czekam jeszcze na oficjalną decyzję. Z każdego kraju w każdej klasie żeglarskiej, na łódkach i na deskach, może pojechać tylko po jednym zawodniku. Jako Polska i 11 innych krajów przepustki w iQFoilu już mamy. Zostało jeszcze kilka miejsc do rozdania. W regatach podczas igrzysk wystartuje 25 zawodników, ale presja będzie wielka i z historii znamy przypadki sportowców, którzy sobie z tym nie radzili - opowiada Paweł Tarnowski, który jest faworytem do uzyskania imiennej nominacji na igrzyska olimpijskie 2024.
Za zdobycie wicemistrzostwa świata w klasie iQFoil Tarnowski nie zdobył żadnej nagrody finansowej. Ta wyczekiwana dopiero przed nim. Wszystkie siły fizyczne i mentalne będzie teraz kierował na igrzyska, które mogą być pięknym ukoronowaniem 20 lat spędzonych na windsurfingu. Co ważne, nie musi już zaciskać pasa, jak to bywało wcześniej. W klasie RS:X zszedł do 74 kg, co odbiło się mocno na jego dyspozycji. Obecnie waży 90 kg, a powinien nawet nieco więcej, aby mieć jeszcze lepsze opanowanie deski z hydroskrzydłem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?