Wołomin stał się tęczowym miastem. 712 tęcz namalowanych w różnych miejscach pod Warszawą

W Wołominie pojawiły się kolorowe malowane kredą tęcze. Było ich dokładnie 712 i zostały namalowane na publicznych chodnikach nocą.

-Postanowiliśmy narysować kolorową kredą symbole flagi LGBT po miejscach uczęszczanych przez wołominiaków, jako gest wobec dyskryminacji tej grupy ludzi - mówi w Radiu Kolor jedna z inicjatorek akcji, poetka Urszula Zajączkowska.

Tęcze przyozdobiły przejścia dla pieszych, ścieżki rowerowe, chodniki i miejsca ogólnodostępne. Podobne pomysły pojawiły się już w innych dzielnicach Warszawy. Nad akcją taką jak ta w Wołominie debatują już m.in. mieszkańcy Ursynowa.

- Jestem białym facetem hetero i nic na to nie poradzę, ale w pale mi się nie mieści, że można kogoś nienawidzić za miłość. Dlatego zawsze i wszędzie będę wspierał osoby LGBT+. Na moim oknie jest tęczowa flaga i byłbym dumny z naszej dzielnicy, gdyby ich było dużo więcej. Trzeba okazać nasze wsparcie dla tych, którym w obecnej sytuacji jest jeszcze trudniej, niż zwykle - pisze jeden z mieszkańców.

Nie wszystkim jednak taki rodzaj działania przypadł do gustu. Krytycy akcji twierdzą, że będą zamalowywać kolorowe symbole.

-Już 711, bo właśnie jedną zmyłam wodą. I będę dziś chodzić po Wołominie i zmywać każdą którą spotkam. wy nie szanujecie moich symbolów religijnych, to ja nie będę szanowała waszych g********* tęcz - pisze jedna z internautek [pisownia oryginalna]. - Bzdury!!!To nie akcja mieszkańców tylko garstki osób ,którzy próbowali coś zrobić nocą ....zresztą bardzo nieudolnie....na szczęście!!!! - dodaje inna z osób.