O sprawie pisaliśmy w ubiegłym roku na łamach tygodnika jak i portalu, jednak ten temat wraca jak bumerang. Działkowcy, którzy od lat prowadzą swoje ogródki na ulicy Kruczej nie kryją rozżalenia i ponownie proszą o interwencję. W ich imieniu zgłosiła się jedna z nich.
Chodzi o groblę kanału ulgi 0-1 rzeki Oleśnica, która przebiega przez teren ogródków działkowych przy ul. Kruczej w Oleśnicy. Kanał jest zaniedbany, zarośnięty kilkumetrową trzciną i wymaga pilnych prac konserwacyjnych. - Dla działkowców jest to prawdziwe utrapienie. Ostatnie prace wykonywano tutaj w ubiegłym roku, to stanowczo za rzadko, powinny być wykonywane minimum dwa razy w roku- przekazuje nasza rozmówczyni.
Kanał ma około czterystu metrów długości, i przebiega przez ponad dwieście działek. Starsi działkowcy, którzy uprawiają marchew czy pietruszkę na ten problem narażeni są najbardziej. Osoby posiadające działki typowo rekreacyjne nie odczuwają tak bardzo tego problemu - dodaje. Jak pada obfity deszcz, spływająca woda zatyka kanał. Wtedy jego przepustowość maleje i tworzy się zator - dowiadujemy się.
Działkowcy, z którymi udało nam się wówczas porozmawiać zgodnie potwierdzają, że uprawnione do działań służby swoje działania wykonywały w minionym roku. Jeden z naszych rozmówców przekazuje, że jeśli nic się nie zmieni w tym miejscu może dojść do tragedii.- W każdej chwili ktoś może podpalić suchą stertę gałęzi i trzciny, która zalega na zewnątrz kanału - mówi. - Instytucje obiecywały, że problemem się zajmą, niestety nigdy nic z tego nie wychodziło - dodaje z niezadowoleniem mężczyzna.
Pytanie skierowaliśmy do rzecznika Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej, jak dotąd nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?