Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zobacz miejsca w Gdańsku i Gdyni, gdzie "dostaniesz po ryju"

Redakcja
W Gdańsku i w Gdyni internauci ostrzegają się jakich miejsc najlepiej unikać
W Gdańsku i w Gdyni internauci ostrzegają się jakich miejsc najlepiej unikać Screen z profilu na Facebooku
Na Facebooku powstały dwa nowe profile, na których mieszkańcy Gdańska i Gdyni informują się, których miejsc najlepiej unikać.

Na nowo powstałych fanpage'ach zostaje wymienionych kilkanaście nieciekawych lokalizacji. Na  gdańskim profilu "Miejsca w gdańsku, gdzie dostaniesz po ryju" można przeczytać  m.in. o Oruni.

Pan M. napisał: "Panowie, przejeżdżamy przez Orunię, mogą lecieć kamienie. Odsunąć się od okien!"

Czytaj też: "Miejsca w Trójmieście, o których nie miałeś pojęcia". Nowy lokalny hit

Złą sławą cieszy się także Nowy Port. Jak można przeczytać na Facebooku: "Ul. Strajku Dokerów w Nowym Porcie jest miejscem, gdzie łatwo o napad. Sama okolica nie zachęca do zwiedzania, pełno dresów, którzy czekają na rozrywkę." Ponoć mieszkania w tej dzielnicy nie cieszą się popularnością wśród klientów trójmiejskich biur nieruchomości. W Gdańsku wymieniana jest również ulica Łąkową, Stogi i Wrzeszcz, gdzie podobno "nie lubią obcych".

Gdyński profil działa nieco dłużej niż ten gdański, dlatego też znajdziemy tu dużo więcej propozycji. Oto jak jest opisana gdyńska Chylonia:

"Jeśli jesteś spoza granic Gdyni, nie zapuszczaj się w pobliże ul. Zamenhoffa (AKA Zamena). Jeśli postąpisz inaczej, na 98 proc. nie wrócisz. Chyba, że ważysz 160 kg, na klatę bierzesz 150 kg i na śniadanie jesz jajecznicę z ponad 20 jajek. <<Zamena>> to tak zwany gdyński Trójkąt Bermudzki (...)"

Na spacer po Obłużu użytkowniczka B. radzi zabierać ze sobą gaz pieprzowy, a K., która mieszka tam od pięciu lat, wychodzi z domu tylko po wschodzie słońca i wraca przed zachodem. Na Oksywiu lepiej unikać lasku, zwłaszcza wyjścia obok kościoła. Facebookowicz I. skarży się, że miesiąc temu ukradli mu tam portfel. Karwiny są określane jako "dzielnica latających noży", zwłaszcza okolice Gimnazjum nr 15 budzą strach wśród gdynian. 

Natomiast Płyta Redłowska budzi mieszane odczucia. Jak pisze jeden z użytkowników: "Na co dzień bezpiecznie, ale raz na jakiś czas zostaniesz obrzucony kamieniami albo szklanymi butelkami po piwie. Cóż. Bywa."

Za to postrach wzbudza ul. Złota i Żeliwna na Pogórzu Dolnym. Lepiej nie zapuszczać się tam samochodem, zwłaszcza jeśli ma inną rejestrację niż gdyńską.  Wymieniane jest również Witomino, ul. Reja na Wzgórzu Św. Maksymiliana, Grabówek powyżej ul. Komandorskiej czy Dąbrowa.

Twórca strony jest zdziwiony tak dużą popularnością fanpage'a.

- Nie spodziewałem się takiej reakcji i tak dużego zainteresowania ludzi z Trójmiasta. Na początku większość wiadomości wskazywało Witomin. Potem pojawiła się ogromna ilość miejsc. Wybierałem więc te, które były najlepiej i najbardziej szczegółowo opisane - mówi Jakub, który sugerując się podobnym profilem w Łodzi, założył gdyńską odsłonę.

Specyficzny profil Gdańska
polubiło ponad cztery tysiące osób, natomiast gdyńskie konto ma ponad pięć tysięcy polubień (stan na 9 stycznia). Podobne strony działają już w Poznaniu, Katowicach, Łodzi i Warszawie.

A Wy które miejsca byście wskazali jako najbardziej niebezpieczne w Trójmieście? Czekamy na wasze komentarze pod artykułem.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto