10 najciekawszych restauracji w Warszawie, które odkryjesz z Glovo

Lokalne, autorskie knajpki nadają naszemu miastu niepowtarzalny smak i sprawiają, że wciąż mamy apetyt na więcej. Tym bardziej wiosną, gdy pogoda zachęca do tego, by ruszyć przed siebie w poszukiwaniu nowych wrażeń lub sprawdzić, co słychać w miejscówce, która kiedyś skradła nam serce.

Na co dzień jednak gnamy, i to tak, że zwyczajnie może zabraknąć nam czasu na miejską eksplorację. Poza tym – wiosenne tłumy gastronautów mogą sprawić, że dłużej niż siedzieć w knajpie, przyjdzie nam stać w kolejce. Nic straconego! W biurze, w domu czy na imprezie naprzeciw naszym potrzebom wychodzi Glovo, które świetnie sprawdza się w roli łącznika z lokalną sceną kulinarną. Zapraszamy na krótki przegląd miejscówek wartych szczególnej uwagi.

Ciao a Tutti to europejski rodzynek na naszej liście, dziecko pasji do Italii, którego rodzicom udało się zaszczepić w stolicy Polski włoską kulturę biesiadowania i miłość do tego, co proste i pyszne. Za całą magię od dziesięciu lat odpowiadają tu certyfikowane produkty od wyselekcjonowanych włoskich producentów oraz mąka, drożdże, woda i sól, z których powstaje ciasto wzrastające przez dobę zgodne z tradycyjną, przywiezioną z Italii recepturą. Jeśli szukasz prawdziwej pizzy neapolitańskiej w Warszawie – to znajdziesz ją w Ciao a Tutti – na Glovo lub stacjonarnie w jednej z trzech lokalizacji: przy Niepodległości 217, Merliniego 5 i Hübnera 2.

Z Europy ruszamy ku Ameryce Północnej, ale trzymamy się gorących klimatów. W Rico Tex-Mex przy alei Jana Pawła II 61C zespół pod wodzą szefa kuchni Krzysztofa Lecha od 2018 roku miksuje Teksas z Meksykiem, by zaserwować Warszawie prawdziwą fuzję smaków. Dzięki Glovo quesadilla, taco czy burrito dotrą stąd do ciebie w okolicach Woli, Żoliborza i Śródmieścia. Jeśli jednak rezydujesz w okolicach Mokotowa, Ursynowa lub w Wilanowie, to nic straconego! Ta sama ekipa kulinarnych miksologów odpowiada za obsługujący ten obszar w jedzenie na dowóz koncept kulinarny TacoRea, czyli kuchnię fusion, tym razem meksykańsko-koreańską, uwielbianą przez mieszkańców Los Angeles i cieszącą się coraz większym wzięciem wśród warszawiaków.

Klasyczną koreańską kuchnię serwuje z kolei K-Bar z główną siedzibą w wintydżowym lokalu przy Pięknej 28/34, gdzie na kuchni rządzi popularny Czesio, czyli pochodzący z Seulu Jae Ho, który łączy duszę artysty z kulinarnym kunsztem, by z pomocą Glovo dzielić się z całą Warszawą smakami swojego dzieciństwa.
Miłośnicy kimchi powinni też zwrócić uwagę na, nomen omen, Miss Kimchi, azjatycki street food z Żelaznej 58/62. Na robionych po domowemu koreańskich kiszonkach świat się tu jednak ani nie zaczyna, ani nie kończy. W menu czeka bogactwo azjatyckich boksów dla mięsożerców i z tofu, zupy na rozgrzewkę i moc dodatków do wyboru.

Dalej na wschód już tylko Japonia. A jeśli Japonia, to SotoSushi, które od dobrej dekady zwija najlepsze rolki w Warszawie i dzięki strategicznie zlokalizowanym restauracjom nie ma sobie równych, gdy idzie o dowóz tam, gdzie chcesz i dokładnie wtedy, kiedy tego potrzebujesz.

Na mieszkańców Żoliborza i Mokotowa czeka natomiast klasyka kuchni Państwa Środka – kaczka po pekińsku pieczona w oryginalnym chińskim piecu według tradycyjnej receptury. Skąd dowożą ten rarytas? Z Burger Baru przy Powązkowskiej 40 lub Puławskiej 74/80. Niech nazwa knajpy cię nie zwiedzie – burgery i steki z rasowej wołowiny, street food tex-mex, wspomniana kaczka (must have!)… w Burger Barze zawsze jest pysznie i zawsze jest w czym wybierać!

Po wizycie na Dalekim Wschodzie czas skierować wzrok nieco na południe. Mandala gwarantuje łatwy dostęp do pełnej gamy autentycznych smaków kuchni indyjskiej. I tak już od 2006 roku. Kto nie skosztował ich Madras curry… ten nie zna życia!

Na mecie kulinarnej eskapady czeka na nas tajskie trio. Tuk tuk to kulinarny koncept, który wypełnia warszawskie ulice aromatem trawy cytrynowej, galangalu, kaffiru, kolendry i tamaryndowca. Wybierz się w street foodową podróż do Bangkoku, odwiedzając lokale przy placu Zbawiciela, w Hali Koszyki, przy Francuskiej 3A lub Dolnej 41. Wolisz, żeby to Bangkok przyjechał do ciebie? Glovo już grzeje silnik w swoim tuk-tuku!

A może szukasz tajszczyzny w galowym wydaniu? Opcji nie brakuje! PaTaThai to popularny koncept kulinarny z lokalami na Mokotowie i Żoliborzu, który na miejscu i na dowóz oferuje bogaty wybór tajskiej klasyki w wykwintnym wydaniu. Thaisty to z kolei autorska restauracja, prowadzona przez Chanunkan Duangkumma, pochodzącą z Bangkoku mistrzynię tajskiej sztuki kulinarnej, która od lat zachwyca warszawską scenę gastronomiczną daniami przygotowywanymi w oparciu o rodzinne receptury. Obie restauracje mogą się pochwalić certyfikatem Thai Select przyznawanym przez rząd Tajlandii lokalom serwującym autentyczną kuchnię tajską.