Wczorajszy protest to pokłosie czwartkowego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie prawa unijnego. Jak uznali sędziowie TK, część przepisów unijnych jest niezgodna z polską konstytucją. Krótko potem za pośrednictwem mediów społecznościowych pełniący obowiązki przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Donald Tusk wezwał do do uczestnictwa w niedzielnej manifestacji ''wszystkich, którzy chcą bronić Polski europejskiej''.
Największa demonstracja w obronie obecności Polski w Unii Europejskiej odbyła się na placu Zamkowym w stolicy. Według rzeczniczki stołecznego ratusza Moniki Beuth-Lutyk, około 80-100 tys. osób zgromadziło się w niedzielny wieczór na warszawskim placu.
Trwa zgromadzenie na placu Zamkowym. Zajęte są wszystkie boczne ulice, schody z Trasy W-Z, wciąż napływa tłum. Obecnie około 80-100 tys. - napisała na Twitterze.
Ile osób przyszło na pl. Zamkowy? Zobacz zdjęcia z protestu
Podane przez rzeczniczkę dane spotkały się z dużym zdziwieniem internautów. ''Ten plac nie jest taki duży'', ''Na tym placu zmieści się max 40 tys. ludzi i to tylko wtedy, gdy jest szczelnie wypełniony'', ''Dane są zawyżone'' - pisali pod wypowiedzią Beuth-Lutyk na Twitterze. Zaskoczenie internautów wcale nie dziwi, biorąc pod uwagę, że na jednej z największych manifestacji w Warszawie, Czarnym Proteście odbywającym się w 2016 roku, według szacunków tego samego ratusza plac Zamkowy w kulminacyjnym momencie wypełniało 30 tys. uczestniczek i uczestników.
30 tys. manifestantów na Czarnym Proteście. Zobacz zdjęcia z pl. Zamkowego
Mimo głosów zdziwienia, Beuth-Lutyk dziś wciąż podtrzymuje wczorajsze informacje o frekwencji. Jak powiedziała w rozmowie z nami, liczbę osób na manifestacji oszacowało stołeczne Biuro Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego na podstawie danych od różnych służb oraz z monitoringu. Rzeczniczka podkreśliła, że demonstracja wykroczyła poza plac Zamkowy na prowadzące do niego ulice i uliczki, stąd tyle ludzi.
Z kolei jak nieoficjalnie dowiedział się portal salon24.pl, według policji na manifestacji było około 20 tys. osób.
Policja podsumowała manifestację
Jak oceniła policja, ''zgromadzenia na terenie Starego Miasta przebiegały spokojnie''. Funkcjonariusze legitymowali niektórych uczestników przemarszu.
Nałożono mandaty karne, w przypadku odmowy przyjęcia kierowano wnioski o ukaranie do sądu. Jeden z policjantów został uderzony kamieniem. Zatrzymano jedną osobę za naruszenie nietykalności policjanta - napisali policjanci na Twitterze.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?