11 września oczami mieszkańców Inowrocławia

Pan Grzegorz dowiedział się o tym tragicznym wydarzeniu z telewizji. Był zbulwersowany, bo jest przeciwny atakom terrorystycznym. Uważa, że terrorystów należy eliminować. Pomimo, iż zdarzyło się to w odległym kraju, bardzo to na niego wpłynęło. Był zaniepokojony o los naszego kraju. Polska wysyła bowiem żołnierzy na Wschód. W związku z tym pan Grzegorz zaczął się bać by w naszej ojczyźnie nie doszło do podobnego ataku terrorystycznego. Szkoda jemu tych wszystkich ludzi, którzy wtedy zginęli. Cieszy się, że tym bohaterom zostanie oddany hołd, a pamięć o nich nadal jest żywa.
Dorota, gdy dowiedziała się o ataku terrorystycznym na WTC była akurat w szkole. Gdy wróciła o zdarzeniu informowali ją również rodzice, jednak wtedy była jeszcze dzieckiem i rozmiar tragedii do niej nie dochodził. Dziś rozumie, co czują bliscy osób, które zginęły. Już ma świadomość ogromu tamtej tragedii.