16-latek ukrywał się w pustostanie. Chłopak próbował uciec policji po przewodach

Policjanci z Raciąża badali sprawę pobicia i kradzieży pieniędzy 75-letniemu mieszkańcowi gminy. Śledczy ustalili, że do mieszkania niepełnosprawnego seniora, włamał się młody mężczyzna.

- Napastnik uderzył seniora pięścią w twarz i zabrał mu pieniądze. Poszkodowany z uwagi na problemy z poruszaniem się i brak telefonu, nie mógł o tym fakcie nikogo powiadomić. Dopiero rano, gdy przyszedł do niego kolega, o wszystkim mu opowiedział. Ten zawiadomił policję – podaje kom. Kinga Drężek-Zmysłowska z Komendy Powiatowej Policji w Płońsku.

Sprawcą napaści miał być 18-letni mieszkaniec Raciąża, który najprawdopodobniej przebywał w jednym z pustostanów kilka ulic od miejsca rozboju. Przybyli na miejsce mundurowi zatrzymali podejrzanego, jednak okazało się, że w opuszczonym budynku ukrywał się jeszcze jeden nastolatek.

Okazało się, że był to 16-latek, który uciekł z młodzieżowego ośrodka wychowawczego w woj. świętokrzyskim. Chłopak był poszukiwany.

- 16-latek wszedł na dach, a następnie próbował po przewodach przedostać się na drugą stronę ulicy. W pewnym momencie spadł z wysokości kilku metrów, po czym wstał i próbował uciekać – wskazuje policjantka.

Uciekinier został zatrzymany i z wieloma potłuczeniami trafił do pobliskiego szpitala na badania.

18-latek trafił do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut rozboju oraz kradzieży. W toku śledztwa wyszło na jaw, że młody mężczyzna dokonał kradzieży artkułów o wartości 800 zł w jednym ze sklepów. Teraz najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie tymczasowym. Natomiast jego młodszy kolega został umieszczony w placówce, gdzie zgodnie z decyzją sądu powinien przebywać do momentu osiągnięcia pełnoletności.