17-latka zarabiała pracując przez wakacje w lubelskiej agencji towarzyskiej. Prokuratura zakończyła śledztwo przeciwko dwóm kobietom, które czerpały dochód z "działalności" nastolatki.
Oskarżone to Ewa M. i Elżbieta K. Pierwsza z pań oficjalnie pracuje w sklepie. Druga przyznała, że żyje z prac dorywczych i prostytucji. Zdaniem śledczych, w lipcu i sierpniu 2007 r. zatrudniały nastolatkę. Poznały ją dzięki ogłoszeniu. Z anonsu wynikało, że panie poszukują chętnych do pracy w reklamie. - Oskarżone spotkały się z nastolatką. Wytłumaczyły jej na czym tak naprawdę ma polegać jej praca - mówi prokurator Agnieszka Kępka z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Dziewczyna musiała dzielić się zyskami z oskarżonymi. Oddawała im połowę pieniędzy zostawianych przez klientów.
Szefowe dziewczyny początkowo nie przyznawały się do winy. Później zmieniły wyjaśnienia i złożyły wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Elżbieta K. chce zostać skazana na 3 lata więzienia i 6000 zł grzywny, a Ewa M. - 2,5 roku odsiadki i 4000 zł grzywny. Wykonanie obu kar więzienia ma być zawieszone na 6 lat.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?