Do mieszkania, z którego skoczył Wojciech D. policjanci weszli wraz ze strażakami. W mieszkaniu zastali dwóch braci- 17-latka i 10-latka oraz zwłoki młodej kobiety.
Obaj bracia zostali przewiezieni do komendy na ulicy Żeromskiego. Bardzo szybko ustalono, że 17-latek zaprosił do siebie kolegę z koleżanką. Prawdopodobnie 20-latek dowiedział się, że jego dziewczyna go zdradziła. Wzbudziło to w nim tak wielką agresję, że nożem kuchennym zadał dziewczynie kilkanaście ciosów. Gdy zdał sobie sprawę z tego co zrobił, wyskoczył z trzeciego piętra. Połamanego 20-latka znalazł ochroniarz.
Trzech nastolatków opluło i pobiło kierowcę autobusu. Chłopcy mieli przy sobie amfetaminę
Prokurator przedstawił 20-letniemu Wojciechowi D. zarzut popełnienia morderstwa. Młodemu mężczyźnie grozi dożywocie.
źródło: KSP
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Masz zdjęcia lub wideo? Prześlij do nas swoją relację na adres [email protected] lub samodzielnie dodaj artykuł.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?