Tym razem Harold Camping jest pewny. 21 października świat skończy się naprawdę. Jaka będzie apokalipsa? Tego amerykański kaznodzieja nie potrafił przewidzieć. Wie jednak, że armagedon nastąpi o godz. 18 - taki wniosek wysnuł z obliczeń, których dokonał w specjalnej tabeli. Porównał w niej 45 katastrof i plag, które co roku nawiedzają Ziemię, przeprowadził skomplikowane obliczenia matematyczne, przeanalizował datę 1948 roku (utworzenia państwa Izrael) i voila! Koniec świata wyznaczony.
Harold Camping już kilkukrotnie wyznaczał datę apokalipsy. Według ostatnich przepowiedni, świat miał się skończyć 21 maja 2011 roku. Przewidywania kaznodziei się nie sprawdziły. 90-latek tłumaczył swoją pomyłkę, twierdząc, że będą dwa końce świata: duchowy i fizyczny. Ten pierwszy rozpoczął się właśnie 21 maja. Ten drugi nastąpi 21 października - czytamy w Wiadomościach24.pl.
Amerykanin uważa, że apokalipsa będzie zaskakująca i... niezauważalna. Jak informuje Gazeta Wrocławska, w radiu Family Network informował słuchaczy: "Koniec będzie cichy, bardzo cichy".
Co myślicie o przepowiedniach pana Campinga?
Jak wyprać kurtkę puchową?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?