3-letnia dziewczynka pozostawiona w rozgrzanym aucie. "Było o krok od tragedii". Policja apeluje

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu na jednym z płońskich osiedli. Jak przekazała mazowiecka policja o godzinie 16:00 dyżurny przyjął zgłoszenie o małym dziecku niedającym oznak życia, pozostawionym w zamkniętym osobowym mercedesie.

- Dziewczynka, jak wynikało ze zgłoszenia, była spocona, miała sine oczy oraz zabrudzoną twarzy, prawdopodobnie wcześniej wymiotowała – wskazała kom. Kinga Drężek-Zmysłowska z policji.

Po chwili na miejscu pojawili się funkcjonariusze.

- Dziecko nie reagowało w żaden sposób. W związku z zagrożeniem jego życia i zdrowia, policjanci nie tracili czasu i wybili w pojeździe szybę – przyznaje kom. Drężek-Zmysłowska.

Po wyciągnięciu z auta trzy-letnia dziewczynka odzyskała po chwili przytomność. Dziecko zostało zbadane przez zespół ratownictwa medycznego, który przyjechał na miejsce. 3-latka nie wymagała dalszej hospitalizacji.

Jak ustalili mundurowi, dziecko przebywało samo w zamkniętym samochodzie co najmniej 15-20 minut, a mogło nawet dłużej. Matka dziewczynki, która przyszła na miejsce, twierdziła, że zostawiła ją tylko na chwilę, gdyż ta spała. W tym czasie kobieta była u znajomych.

Sprawą zajęła się płońska policja, która przypomina, że zgodnie z obowiązującymi przepisami, za bezpośrednie narażenie życia, grozi kara nawet 3 lat więzienia.

Nadeszły ciepłe, słoneczne dnia, w związku z tym mazowieckie policja zaapelowała do mieszkańców, o to, by nie pozostawać obojętnymi w takich sytuacjach.

- Każdy, kto w słoneczny, ciepły dzień zobaczy dziecko lub zwierzę zamknięte w samochodzie powinien zareagować. Jeżeli odszukanie rodzica lub opiekuna nie jest możliwe, należy od razu powiadomić służby ratunkowe w tym policję, dzwoniąc na numer alarmowy 112 – powiedziała policjantka.

W takiej sytuacji po skontaktowaniu się ze służbami osoba zgłaszająca może usłyszeć polecenie, aby dla ratowania życia wybić w samochodzie szybę.