Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

300 km/h motocyklem po Warszawie. „Chwila nieuwagi i tragedia”

gonzo19
gonzo19
Wypadek motocykla na Trasie Łazienkowskiej
Wypadek motocykla na Trasie Łazienkowskiej arch. MM
W internecie roi się od filmów, na których motocykliści jeżdżą po Warszawie nawet 300 km/h. Zobacz co robią niektórzy z nich.

Piątkowy wypadek europosła Jarosława Wałęsyna trasie Warszawa – Bydgoszcz wznowił dyskusję na temat bezpieczeństwa jazdy motocyklem.

To, że motocykliści często jeżdżą z prędkością znacznie powyżej dozwolonej wiedzą wszyscy, którzy poruszają się po drogach.

Ekstremalna jazda po Warszawie...

Tymczasem niektórzy lubią nie tylko szybko jeździć, ale do tego jeszcze nagrywają swoje wyczyny i umieszczają w internecie. Znaleźliśmy kilka filmów, na których popisują się motocykliści w Warszawie.

Szybka jazda już ich nie kręci. Oni jeżdżą ekstremalnie szybko. Jeden z motocyklistów na trasie S8 swoim Kawasaki dociągnął do 300 km/h.

Nieco „wolniej” jeździ YamahaFanSR1, który na YouTube zamieścił filmik z 10-minutowej jazdy po mieście. Ostra jazda, podnoszenie przedniego koła i wymijanie samochodów w ostatniej chwili. Cały film ogląda się z napięciem, bo nie wiadomo, czy za chwilę nie dojdzie do zderzenia.

Internauci nie zostawiają na kierowcy yamahy suchej nitki. – „(…) co Ci z tego motocykla, z tej adrenaliny jak w każdym momencie może ktoś wyjechać i uderzyć w Ciebie? To nie jest odwaga, tylko głupota. To jest ryzykowanie życia innych osób. Bo przez resztę czasu igrasz ze swoim” – pisze internauta offthicz.

cannibalus dodaje: – „Mam w du*** Twoje zdrowie i życie ale pomyśl czasem też o innych ze możesz im zrobić krzywdę albo będą Cię mieli na sumieniu przez przypadek bo nie zauwazyli zap*** R1 z czubkiem na siedzeniu”.

Problem nie zniknie

– Od czasu wypadku Jarosława Wałęsy wszystko to, co związane z motocyklami nazywane będzie problemem. Policja stara się łapać piratów w Warszawie. Sam miałem sytuację, że pod moim blokiem o 1.00 w nocy panowie zrobili sobie małe uliczne mistrzostwa. Trzeba było interweniować – komentuje Maciej Piotrkowski z Komendy Stołecznej Policji. – Prawda jest taka, że w przypadku jazdy motocyklem chwila nieuwagi na drodze i mamy tragedię – dodaje.

Co roku policjanci z „drogówki” interweniują przy dużej liczbie wypadków z udziałem motocykli. Wielu motocyklistów zostaje do końca życia kalekami albo ginie. Wszystko przez to, że nie potrafili opanować maszyn, które mają ogromną moc. W dodatku zapominają, że przy zderzeniu, im większa prędkości, tym mniejsze szanse na przeżycie.

Wypadki motocyklistów kończą się tragicznie

Nie trzeba nawet szybko jeździć motocyklem, aby doszło do poważnego wypadku. W ciągu ostatnich miesięcy było w Warszawie kilka przypadków tragicznych zderzeń z udziałem motocyklistów.

Do jednego z takich wypadków doszło niedawno na ul. Echa Leśne na Białołęce. Motocyklista nie przeżył tam zderzenia z toyotą. W maju do śmierci motycyklisty doszło na Żwirki i Wigury. Z kolei w czerwcu młoda motocyklistka zginęła w wypadku, do jakiego doszło na ul. Kolejowej.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto