Nowelizacja ustawy o transporcie drogowym zniosła m.in. możliwość ustalania przez gminy limitu na licencje dla taksówkarzy. Dla Włocławka jest to niewiele znacząca zmiana, bo w mieście, decyzją radnych, od kilku lat nie ma takiego limitu. Wystarczy spojrzeć na postoje lub zadzwonić do jednej z siedmiu korporacji i już po kilku minutach "taryfa" podjeżdża.
Po co limity?
Po co więc były limity? Opowiadali się za nimi sami taksówkarze. Głównie w dużych miastach. Chodziło o ograniczenie dostępu do fachu i zachowanie wysokich dochodów. A brak limitu oznaczał, że prawie każdy może być taksówkarzem.
Jeszcze kilka lat temu we Włocławku było prawie 400 taksówek, teraz licencje ma 368 osób - Taksówkarze sami rezygnują, najczęściej odchodzą z przyczyn naturalnych - mówi Maria Kotwasińska, naczelnik Wydziału Komunikacji w Urzędzie Miasta. - My jedynie organizujemy egzaminy, gdy firma szkoląca kandydatów zgłosi nam taką potrzebę. Sprawdzamy wiedzę z topografii miasta, znajomości adresów ważnych instytucji i obiektów.
Powinno być jeszcze mniej
Trudną sytuację taksówkarzy potwierdza Juliusz Orliński, właściciel MPT "Radio-Taxi". - Kierowcy odchodzą, bo trudno się utrzymać Nikt nie pracuje przez całą dobę, a robiąc jedynie osiem godzin nie zarobi na pokrycie kosztów i jakiś zysk.
- Codziennie muszę odłożyć około czterdziestu złotych, żeby wystarczyło na ZUS i obsługę radiową - wyjaśnia pan Henryk, jeżdżący czarnym BMW. - Dzisiaj, po sześciu godzinach pracy mam dopiero trzydzieści sześć złotych utargu, a gdzie pieniądze na coraz droższe paliwo, bieżące naprawy? Uważam, że powinno być nas o połowę mniej, wtedy byłaby szansa na zarobek. Każdy z nas liczy właściwie na cud, a przecież Włocławek to biedne miasto. Jeśli ktoś zarabia tysiąc złotych, to nie zamówi taksówki.
Andrzej Galczak
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?