7 Gala żużlowa na lodzie już w styczniu

Charytatywna impreza na stałe wpisała się już do kalendarza żużlowego i co roku cieszy się dużą popularnością i zainteresowaniem. Tym razem będzie miała formułę czwórmeczu. Odbędzie się on 8. stycznia na opolskim lodowisku „Toropol".
- Będą to swego rodzaju zimowe mistrzostwa polski, gdyż w rywalizacji wezmą udział medaliści Mistrzostw Polski z czarnych torów: Unia Leszno, Falubaz Zielona Góra i Unibax Toruń, a stawkę uzupełni zespół Hawi Racing Team, w którym pojadą stali bywalcy gali lodowej w Opolu - mówi Andrzej Hawryluk, który od siedmiu lat wraz z Piotrem Żyto organizują to niewątpliwe sportowe święto nie tylko w stolicy naszego województwa, ale i w kraju.
Fani czarnego sportu najprawdopodobniej będą mieli okazję zobaczyć w rywalizacji takich zawodników jak: Piotr Protasiewicz, Rafał Dobrucki, wracający do Opola po trzyletniej przerwie Sławomir Drabik, a przede wszystkim aktualny wicemistrz świata Jarosław Hampel. W stawce nie zabraknie także opolskich akcentów, gdyż wystartuje Adam Czechowicz z naszego Kolejarza.- Z tymi zawodnikami rozmawiamy, wstępnie wszyscy wyrazili chęć występu, ale ostateczna lista uczestników nie jest jeszcze zamknięta, gdyż jest sporo zgłoszeń, a i poszczególne kluby kompletują kadrę i musimy poczekać na to kogo będą chciały jeszcze wystawić - dodaje Hawryluk. - Ale i tak pojedzie krajowa czołówka, z której zabraknie tylko Tomasza Golloba. On jednak zwyczajnie po prostu nie jeździ na lodzie.
Oprócz rywalizacji żużlowej, która będzie głównym punktem programu, na kibiców czekać będzie jeszcze dużo innych atrakcji. Wystąpić ma po raz kolejny kierowca rajdowy z Nysy Paweł Dytko, rozegrane mają być zawody modeli zdalnie sterowanych, ale nie tylko. Będzie choćby sprawdzony już w poprzednich latach mecz piłki nożnej na motorach. Popisywać będą się endurowcy z Hawi Racing Team, łyżwiaże i hokeiści.
- Na pewno nikt się nie będzie nudził, ale wszystkiego nie mogę zdradzić, gdyż niektóre rzeczy jeszcze organizacyjnie dopinamy - mówi Hawryluk.Wszystko po to, aby na trybuny przyciągnąć jak największą rzeszę kibiców, którzy kupując bilety wesprą leczenie trójki osób, zmagających się z chorobą.
- Tym razem pomagamy dwójce dzieci i jednej osobie 18-letniej, które są z Gogolina i Opola - zdradza Hawryluk. - Całkowity dochód z imprezy, za udział w której nikt nie bierze pieniędzy, będzie im przekazany i myślę, że wspólnie dostarczymy im nie tylko wiele emocji, ale przede wszystkim radości. Dlatego już dziś zachęcam do wsparcia tego szczytnego celu.W połowie grudnia ma ruszyć przedsprzedaż biletów na imprezę, a do organizatorów dotarły już pierwsze zamówienia z Torunia, Piły i Zielonej Góry.
- W poprzednim roku ustanowiliśmy rekord frekwencji i chcemy go pobić - kończy Hawryluk. - To dla nas bardzo mobilizujące, że Toropol co roku się zapełnia i wszyscy wychodzą zadowoleni. Wierzę, że tym razem kibice będą jeszcze bardziej usatysfakcjonowani.