2 z 8
Poprzednie
Następne
Absurdy polskich osiedli. Brak chodników, więzienne place zabaw i zagrodzone przejścia
Absurdy osiedlowe
Przejścia zagrodzone płotem, place zabaw jak metalowe klatki, za wąskie chodniki wzdłuż ruchliwych ulic – polskie absurdy osiedlowe napotkać można praktycznie w każdym mieście. Część z nich to efekt działań deweloperów, chwytających się wszelkich sposobów, żeby obniżyć koszty inwestycji mieszkaniowych. Inne wynikają z nieprzemyślanych decyzji władz miejskich albo niekompetencji budowlańców. Są też i takie, za które odpowiadają wspólnoty zarządzające danym osiedlem. Z jakimi absurdami spotykamy się w Polsce najczęściej?