Komitety Platformy Obywatelskiej i Sojuszu Lewicy Demokratycznej już oficjalnie ogłosiły nie tylko kandydatów na prezydenta Włocławka, ale także kandydatów ma radnych.
Trwa więc już rywalizacja o głosy wyborców. Podnoszą się jednak głosy, że ta rywalizacja nie jest fair. Kto w takim razie gra nieczysto?
Sprawdzał to reporter radia Gra (Bartek Kucharczyk).
Krytyce poddaje się działania prezydenta miasta. Atak nastąpił z dwóch stron. Platforma Obywatelska złożyła wniosek o miejsce na włocławskich billboardach ale okazało się, że wszystko jest już pozajmowane. Natomiast Blok Troski o Włocławek chciał wykupić reklamę wyborczą na telebimie ledowym przy drodze nr 1. Mógł to zrobić, ale tylko do 8 października.
- Właściel telebimu chce wygrać przetarg ogłoszony przez Urząd Miasta Włocławek na reklamę parku przemysłowego. Po jego rozstrzygnięciu jest taki warunek, które strony zawrą, że od 8 października do kwietnia 2011 roku nie będą tam zamieszczane żadne reklamy o charakterze polityczno-wyborczym. - powiedziała Olga Krut-Horonziak, ze Stowarzyszenia BToW.
- To próba blokowania lub sterowania opozycji. To próba zablokowania demokracji. To jest manipulacja, której nie udało się uniknąć.ó. - mówi wprost Andrzej Kazimierczak, kandydat PO na prezydenta Włocławka.
Prezydent Andrzej Pałucki odpiera jednak zarzuty.
- O żadnej aferze telebimowej nie może być mowy. Przetarg nie został jeszcze bowiem rozstrzygnięty. Mówienie, że ktoś go wygrał to powtarzanie plotek. - powiedział Pałucki.
Zmiany w rządzie. Donald Tusk przedstawił nowych ministrów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?