Agencjo, co chcesz ukryć?

Sąd nakazał Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa udostępnić nam imienną listę osób z woj. łódzkiego, które dostały 50-tysięczną dotację z programu "Ułatwienie startu młodym rolnikom". Przypomnijmy: zażądaliśmy od ARiMR tej listy rok temu, gdyż docierały do nas sygnały, że dofinansowanie dostały osoby, którym się ono nie należało, bo nie prowadzą rozwijającego się gospodarstwa.

- Sąd Rejonowy dla Łodzi- -Widzewa wydał właśnie wyrok, w którym nakazuje ARiMR podanie "Dziennikowi Łódzkiemu" imiennej listy osób i kwot, które dostali rolnicy z Łódzkiego w ramach programu "Ułatwianie startu młodym rolnikom" - mówi mec. Agata Krzywicka.

Na przełomie lat 2004-2005 wniosek o taką dotację składał m.in. Tomasz Starbała ze wsi Bielawki pod Kutnem. Choć prowadzi 25-hektarowe, zmechanizowane i rozwinięte gospodarstwo, "nie zasłużył" na dotację z ARiMR.

- O ile mi wiadomo, taką dotację dostała 19-letnia córka urzędniczki z Łodzi, która kupiła w naszej wsi hektar łąki - skarżył się nam Jan Starbała, ojciec Tomasza. - Grunt tej pani większą część roku jest podtopiony. Nic tam nie jest uprawiane. Mówiliśmy o tym kierownikowi biura powiatowego ARiMR w Kutnie, ale bez skutku. Do dziś zastanawiam się, dlaczego tak dzielono pieniądze z Agencji.

Rok temu Zenon Dąbrowski, kierownik biura ARiMR w Kutnie, odesłał nas do biura rejonowego w Łodzi. Zwróciliśmy się do łódzkiego oddziału ARiMR o udostępnienie listy rolników, którzy dostali dotację. Powołaliśmy się na ustawę z 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (art. 2 ust. 1). Jednak Jacek Białczak, ówczesny kierownik ARiMR w Łodzi, nam odmówił.

Wyrok łódzkiego sądu jest nieprawomocny. ARiMR zapowiedziała już odwołanie.

29 listopada 2004 r. "Dziennik Łódzki" wygrał proces w podobnej sprawie. Sąd w Radomsku nakazał staroście radomszczańskiemu udzielenie informacji publicznej, które osoby skorzystały z pomocy przy zalesianiu gruntów rolnych indywidualnych właścicieli na terenie gminy Żytno.