Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Akcja charytatywna dla Oliwki. Rowerami przez całą Polskę

Sona Ishkhanyan
11-letnia Julia z tatą, Grzegorzem Syrnickim wyruszyli rowerami z Żor aż do Helu. Pokonali już ponad 350 km, a jednym z przystanków było Gniezno. Wszystko po to, by zebrać fundusze na diagnostykę i leczenie 4-letniej Oliwki, młodszej córki państwa Syrnickich.

Akcja charytatywna dla Oliwki. Rowerami przez całą Polskę

Oliwia Syrnicka urodziła się w głębokim niedotlenieniu co wywołało ciężką padaczkę lekoodporną, niewydolność oddechową oraz opóźniony rozwój. Oliwka jest dzieckiem leżącym, oddycha za pomocą respiratora, żywiona jest dojelitowo tzn. rurką wprowadzoną poprzez skórę brzucha bezpośrednio do żołądka. Codzienna rehabilitacja przynosi minimalne skutki jednakże silne i wielokrotne w ciągu dnia napady padaczki odbierają te wypracowane zdolności. Państwo Syrniccy mają nadzieję, że nagłośnienie sprawy w mediach pozwoli zainteresować przypadkiem Oliwki lekarzy genetyków.

-Celem naszej wyprawy jest pomoc dla naszej córki Oliwii Syrnickiej, zebranie funduszy na jej leczenie i rehabilitację. Wyjechaliśmy z Żor z córką, dołączyła do nas 80-osobowa ekipa z Szkoły Podstawowej nr 21 w Gliwicach, najmłodszy nasz uczestnik ma zaledwie 9 lat. Mamy już za sobą 350 kilometrów, a drugie tyle przed nami. Warunki pogodowe nie sprzyjają więc mamy lekkie opóźnienie. Wyjechaliśmy już z jednodniowym opóźnieniem, bo zaskoczyły nas opady śniegu - mówi tata dziewczynek. Pogoda jednak ich nie przestraszyła. Wyruszyli w podróż zaraz na następny dzień -Pierwszy dzień nie był zbyt fajny. Temperatura była bliska zero, ale udało nam się przejechać 120 km. W drugim dniu 116 później podzieliliśmy to na dwa mniejsze etapy, bo jechaliśmy pod zbyt silny wiatr w sumie przejechaliśmy 80 km, a wczoraj z Wrześni do Gniezna - 30 km - o przebiegu trasy opowiadał pan Grzegorz.
-Dziś żegnamy się z ekipą, która nas towarzyszyła, ponieważ muszą wrócić do zajęć szkolnych. Dalej jedziemy sami z córką - mówił Grzegorz Syrnicki. - SP 21 w Gliwicach jest to szkoła integracyjna. Sama nazwa mówi, że staramy się zwracać szczególna uwagę na dzieci chore. Udało nam się nawiązać współpracę z Grzegorzem i włączyliśmy się w tą akcję. Chcemy pomóc Oliwii, nagłośnić sprawę, żeby jak najwięcej osób się o niej dowiedziało. Łatwiej nam się też razem jechało, bo w grupie zawsze raźniej, bo jest większe wsparcie - mówiła Anna Guzek, z SP w Gliwicach.

W Gnieźnie ekipa pana Grzegorza zatrzymała się na jedną noc. Miasto Gniezno zorganizowało nocleg dla nich, a dziś Prezydent Tomasz Budasz przekazał w ręce ojca dziewczynki pamiątkę na aukcję na rzecz chorej dziewczynki.

W tej chwili Oliwia wraz z mamą przebywa w Złotowie na rehabilitacji. Rodzina dziś spotka się w tamtejszym szpitalu. Zebrane w czasie wyprawy fundusze mają pomóc w dalszej rehabilitacji, a także w pogłębieniu diagnozy stanu dziewczynki, ponieważ obecna opinia przez lekarzy nie jest ostateczna i nie określa w pełni przyczyn jej stanu zdrowia. Pozwoli to na wykluczenie choroby mitochondrialnej, co w konsekwencji może pomóc w doborze odpowiednich leków, łagodzących przebieg choroby.

Jak można pomóc

Wpłata darowizny na subkonto Oliwi Syrnickiej
Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „Słoneczko”
Stawnica 33A 77-400 Złotów
Nr rachunku 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010
koniecznie z dopiskiem 467/S SYRNICKA OLIWIA – DAROWIZNA

1% KRS 0000186434 dopisek w pozycji cel szczegółowy Syrnicka Oliwia 467/S

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto