Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Akcja Fantom rozpoczęta. Zamiast mandatu dostaniemy... lekcję

Redakcja
Alicja Wesołowska
Przez trzy godziny policjanci zatrzymywali kierowców. Ale zamiast wlepiać im mandaty - zapraszali do nauki pierwszej pomocy.

Akcję zorganizowała toruńska drogówka i Harcerski Klub Ratowniczy. - Codziennie na drogach umierają ludzie - mówiPaweł Wantowski, harcerz. - Niektórzy nadal mogliby żyć, gdyby ktośudzielił im pierwszej pomocy.
- Myślałam, że przekroczyłam prędkość - przyznaje Arleta Szecho-Głuchowicz, torunianka, którą policjanci zatrzymali do kontroli drogowej. - Wychodzę z samochodu, a tu - niespodzianka.
Na torunian czekały dwa fantomy przygotowane przez Harcerski Klub Ratowniczy. Każdy kierowca miał wybór: mógł zapłacić mandat albo przejść szybki kurs pierwszej pomocy.-Nie pamiętam, żeby ktoś kiedykolwiek wybrał pierwszą opcję - przyznajeJustyna Pilarska, policjantka, która już trzeci raz koordynuje akcję. -Zwykle kierowcy cieszą się, że mogą uniknąć kary i przy okazji czegoś nauczyć.
A ze znajomością zasad pierwszej pomocy jest u torunian kiepsko -harcerze, którzy prowadzą akcję, wiedzą to najlepiej. - Wszyscyorientują się, że trzeba uciskać klatkę piersiową i robić sztuczneoddychanie - przyznaje Ania Korzybska z Harcerskiego KlubuRatowniczego. - Ale ile ma być oddechów, a ile uciśnięć i jak się wogóle do tego zabrać - z tym już gorzej.
Tymczasem zasady sąproste. - Najpierw trzeba ocenić, czy poszkodowany jest przytomny -mówi Paweł Wantowski. - Dobrze jest potrząsnąć go za ramiona. Jeśli niereaguje - zawołajmy o pomoc. Potem udrożnijmy drogi oddechowe: trzebaodchylić głowę poszkodowanego do tyłu i przez 10 sekund starać sięwyczuć i usłyszeć oddech.
Jeśli poszkodowany nie oddycha, trzeba poprosić kogoś, żebyzadzwonił po pogotowie. Ale hasło "Niech ktoś wezwie karetkę" może niezadziałać. Trzeba o to poprosić konkretną osobę - wybrać ją z tłumu,zapytać o imię, upewnić się, że wie, pod jaki numer zadzwonić. Dopierowtedy zaczynamy uciskać klatkę piersiową i robić sztuczne oddychanie.Najpierw 30 uciśnięć, potem 2 wdechy - i tak dalej. Aż do skutku.
Zatrzymanymtorunianom podoba się akcja. - Myślałem, że umiem udzielić pomocy, aleprzez ostatnie 10 lat sporo się zmieniło - przyznaje pan Andrzej,kierowca.
Harcerze są zgodni - najczęściej ludzi paraliżuje strach - dlatego niegarniemy się do udzielania pomocy. - Tymczasem tu się nie ma czego bać- przekonuje Piotr Kozera z Harcerskiego Klubu Ratowniczego. - Jeślinie pomożemy, człowiek umrze. Nic gorszego i tak nie spowodujemy,najwyżej połamiemy komuś żebra. Ale ocalimy życie.
Przez trzy godziny akcji policjanci zatrzymali 19 osób. Wszyscy przeszli krótki kurs pierwszej pomocy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto