Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Akt apostazji we Włocławku. Od deklaracji do czynów droga daleka

Bartek Kucharczyk
Bartek Kucharczyk
redakcja
Śmiałków, którzy deklarują swoją niewiarę jest wielu. Oficjalnie z Kościoła występuje jednak ułamkowa część. Sprawdziliśmy ilu włocławian zdecydowało się na akt apostazji.

Od deklaracji do czynów droga daleka. Zwłaszcza jeśli chodzi o sprawy ważne. A za takie trzeba niewątpliwie uznać kwestie wiary i niewiary. Jak na dłoni widać to na przykładzie Włocławka.
Choć pewnie wielu deklaruje, że z Kościołem nie chce mieć nic wspólnego albo uważa się za niewierzących, to formalnie wygląda to zupełnie inaczej. Potwierdzenia poszukaliśmy w kurii. Osoba, która oficjalnie, na piśmie, chce wystąpić z szeregów kościoła, dokonuje tzw. aktu apostazji. Ilu włocławian na taki krok się zdecydowało?
- W roku 2010 na terenie Włocławka nikt nie zgłosił chęci odejścia z kościoła katolickiego. - powiedział ks. Artur Niemira - kanclerz włocławskiej kurii.
W internecie aż kipi od komentarzy na temat kościoła. Najczęstsze zarzuty to udział kościelnych hierarchów na uroczystościach państwowych czy deklarowanie wiary przez polityków. Tymczasem w sieci jak grzyby po deszczu rosną strony gdzie można manifestować swoją niewiarę. Nierzadko są to portale o zabarwieniu antyklerykalnym. Osoba, która na akt apostazji się zdecyduje, musi liczyć się z konsekwencjami.
- Wykreślając się z kościoła traci wszystkie przywileje związane z byciem członkiem kościoła katolickiego. M. in. taka osoba nie ma możliwości przyjmowania sakramentów i nie ma także możliwości pochówku kościelnego. - dodał Niemira.
Badania ośrodków opinii publicznej wskazują, że ateizm deklaruje w Polsce około 1 milion osób.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto