Anomalie

Nie wiem , ale coś ze mną chyba nie tak przez to ememowskie towarzystwo Bieszczady też mi się przysłużyły .Muszę odwiedzić kilku lekarzy specjalistów , bo i wzrok mi  szwankuje  , z psychiką jakieś " pierepałki " i w ogóle " kurdebela " i nasremater  ! Do tej pory ostrzej i częściej widziałem ciemne strony życia . Bylo mi z tym dobrze .Parę dni temu od razu  zauważyłem zaśmieconą klatkę schodową  i  sterty  brudów pod oknem .Dziś  , kurczaczek ,podniosłem tylko trochę głowę i  z zimnego typa zaczął wypełzać sentymentalny facio .Oj ! Niedobrze !Z pracy wróciłem nabuzowany  i szukałem  ofiary , żeby się rozładować Wyjrzałem przez balkon , czy ochrzaniony zdrowo sąsiad posprzątał  dodatkowy śmietnik pod oknami .Posprzątał  i  z akcji antystresowej musiałem zrezygnować .Jakieś licho podkusiło mnie podnieść łeb wyżej i  czułem jak zaczyna wyłazić ze mnie  w/w sentymentalny facet .W zasięgu mojego wzroku  rosła akacja . 30 sierpień , a ona cała obsypana kwiatami ! A fuj !  Glupie kwiatki  a  mnie załatwiły  bez mydła .Nerwy mi przeszły  i  teraz mam obawy czy taki stan nie stanie nieuleczalny .W mojej pracy sentymentalny gość może szybko trafić na zieloną trawkę , a ja nie lubię zielonego koloru !