Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

AntyCafe Warszawa. Tutaj kawa jest darmowa, dla nich liczy się czas [WIDEO]

Sonia Tulczyńska
AntyCafe Warszawa. Tutaj kawa jest darmowa, dla nich liczy się czas
AntyCafe Warszawa. Tutaj kawa jest darmowa, dla nich liczy się czas Szymon Starnawski
W miasteczku Wilanów powstało miejsce, które nie jest zwyczajną kawiarnią. Tutaj można poczytać i zjeść ciastko, a także wynająć salkę na spotkanie biznesowe i właściwie robić wszystko, na co mamy ochotę. "Chcemy stworzyć taki drugi dom dla naszych klientów" - mówi właściciel. W AntyCafe zapłacimy tylko za czas.

Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]


Przy wejściu do lokalu otrzymamy budzik z imieniem, które zostanie zapisane na tablicy wraz z dokładną godziną, o której weszliśmy do lokalu. Wtedy rozpoczyna się odliczanie naszego pobytu. Właściciele miejsca wzorowali się na podobnych sieciach w Moskwie czy Londynie i zdecydowali się, że postawią na Polskę. Oboje wcześniej pracowali w korporacjach, ale marzyli o stworzeniu własnego biznesu, który będzie oryginalny. Tak powstało AntyCafe.

Czas cały czas leci. A my możemy we wnętrzu AntyCafe pograć w planszówki - wśród nich popularne scrabble, ale także słynna "Kolejka" wzorowana na PRL-owskich zwyczajach. Właściciel urokliwego miejsca jest zapalonym graczem i sam chętnie doradzi, a także wyjaśni zasady poszczególnych gier. Czas leci dalej. Tutaj można także skorzystać z ekspresu do kawy i wszelkich innych dobrodziejstw aneksu kuchennego. - Klienci dziwią się, że tak bezkarnie mogą grzebać w cudzej lodówce - mówi pomysłodawca, Aleksander Chochłow. Do dyspozycji gości są też darmowe przekąski. Posiłki można przynieść ze sobą. Zegar nadal odmierza czas. A my możemy skorzystać z salki ogólnodostępnej, rzutnika, a także najszybszego WiFi. W klimatycznym otoczeniu możemy też zrelaksować się na wygodnej kanapie czy po prostu - spotkać się ze znajomymi. Opuszczamy lokal? Oddajemy zegarek, który właśnie skończył odmierzać czas naszego pobytu. Teraz trzeba za niego zapłacić. Dokonujemy opłaty jedynie za minuty, które spędziliśmy w AntyCafe. 1-30 minut kosztuje 0,40 zł/min. za osobę, 31-120 minut to 0,30 zł/min. za osobę, powyżej 120 minut cena spada do 0,25 zł/min. za osobę. Można płacić kartą.

Czy zdarzyło się kiedyś, że ktoś przyszedł na chwilkę, "napchał się" ciastkami i zapłacił kilka złotych? - U nas nie mieliśmy jeszcze takiego przypadku, ale wiem że w innych miejscach tak się zdarzało. Takie sytuacje są raczej zabawne i jednostkowe - dodaje Aleksander. Od września w AntyCafe ma pojawić się bogata oferta warsztatów. Informacje o nich pojawią się na Facebooku.

AntyCafe, ul. Gieysztora 2. Czynne od poniedziałku do niedzieli, w godz. 11-22.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto