Antyranking warszawskich dzielnic. Które części stolicy omijamy szerokim łukiem?
Byle nie Rembertów
Po raz drugi z rzędu Antyranking Dzielnic Metrohouse wygrał Rembertów. Dzielnica uzyskała 77% negatywnych wskazań i tym samym „poprawiła” wynik z zeszłego roku o 16 pkt. procentowych. Niestety cały czas w świadomości nabywców mieszkań pokutuje przekonanie, że Rembertów jest rejonem miasta, w którym rozwija się tylko budownictwo jednorodzinne. Podkreślany jest sypialniany charakter dzielnicy i duża odległość, jaką trzeba pokonać, aby dostać się do centrum. Odpowiedzi ankietowanych mają pokrycie w statystykach sprzedażowych. Udział w sprzedaży mieszkań w tej dzielnicy nie wynosi nawet 1 proc. ogółu transakcji. Poza małą popularnością samej dzielnicy, jest to wynikiem struktury budownictwa. Bloki wielorodzinne, które coraz liczniej wpisują się w krajobraz dzielnicy nadal przegrywają z rynkiem domów.