Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Artyści wyszli z galerii

Redakcja
W biurze, gdzie podatki łączą się ze sztuką. W środku Wanda Zasieczna, za nią Katarzyna Mościńska. Z lewej stoi Piotr Kosmal, z prawej siedzi Jarosław Mielcarek.
W biurze, gdzie podatki łączą się ze sztuką. W środku Wanda Zasieczna, za nią Katarzyna Mościńska. Z lewej stoi Piotr Kosmal, z prawej siedzi Jarosław Mielcarek. Emila Chanczewska
W Stargardzie wernisaże wystaw prac plastycznych i fotografii odbywają się w coraz bardziej nietypowych miejscach. Obrazy i zdjęcia wiszą nawet w... kancelarii doradcy podatkowego na Starym Mieście.

Wystawy obrazów czy zdjęć do tej pory najczęściej odbywały się w galeriach i muzeach. Ta tendencja się zmienia, także w naszym mieście. Wystawy oglądać już można było w Stargardzkiej Izbie Gospodarczej, mającej siedzibę w Bramie Pyrzyckiej. Wystaw czasowych, Galerii Jednego Obrazu i Galerii Ex Librisu, doczekała się Książnica Stargardzka. Sztuka wkracza też w progi stargardzkich lokali gastronomicznych. Od dłuższego czasu na zmianę zdjęcia i obrazy zdobią ściany Piwnicy pod Galerią przy Rynku Staromiejskim. Obrazy stargardzkiego artysty Arkadiusza Paula Novaka wiszą w kawiarni Columbus Coffee przy Słowackiego, a od października jego zdjęcia zawisną w kawiarni Caffete przy Piłsudskiego. Obecnie oglądać tam można zdjęcia autora, który chce pozostać anonimowy, ale na pewno jest ze Stargardu, bo taki jest zamysł tamtejszych wystaw. W restauracji Sabat przy Warownej jest już kolejna wystawa. To obrazy, których autorką jest stargardzianka Jadwiga Kruża. Natomiast w piątek otwarta została nowa wystawa w kancelarii doradcy podatkowego, biurze Radkam, działającym przy ulicy Warownej.- Zadomowiłem się tu - mówił na wernisażu Piotr Kosmal, artysta plastyk ze Stargardu. - Jest kilka moich nowych akwareli i pasteli.Na wernisażu była także Katarzyna Mościńska z Nowogardu, której wyraziste w kolorach portrety kobiet i dziecka zawisły w biurze obok delikatnych w barwach prac Kosmala. Nie dotarł trzeci z wystawianych artystów, zaprzyjaźniony ze Stargardem malarz Janusz Moraczewski z Myśliborza. Wernisaż połączony był z 20-leciem działalności firmy, której właścicielką jest stargardzianka Wanda Zasieczna. Frekwencji mogłaby pozazdrościć niejedna galeria.- Cieszę się, że mam tylu przyjaciół, sama jestem szalona, dlatego otaczam się artystami - mówiła Wanda Zasieczna.Dla gości przygrywał na gitarze Jarosław Mielcarek ze Szczecina. Rozmowy na trzech piętrach kancelarii trwały do nocy.- Raz na rok organizuję nową wystawę i widzę, że jest zainteresowanie, nie tylko wśród klientów - mówi Wanda Zasieczna. - Przychodzą także ludzie z ulicy i są zaskoczeni, że można tu pooglądać obrazy, czy zdjęcia i napić się herbaty. Jesteśmy otwarci na ludzi. Sił mam coraz mniej, ale żeby coś robić wciąż potrzeba serca jest. 

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto