Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia zwycięstem z Warszawą rozpoczęła fazę grupową

Redakcja
Rzeszowianie stołecznych siatkarzy pokonali atakiem, blokiem i dokładnym przyjęciem. Było 3:1. To udana inauguracja drugiej fazy dla całej drużyny, ale szczególnie dla Georga Grozera, który został MVP meczu.

Do udanych środowe spotkanie może też zaliczyć Achrem, Baranowicz i Millar, który potrafił skończyć nawet bardzo trudne piłki. Może nie zawsze dokładnie, ale nie rzadko skutecznie.
- Zdobyliśmy trzy ważne punkty, cieszymy się z nich bardzo. Wydaje mi się, że to było fajne spotkanie. Nie chodzi tylko o wynik, ale emocje, które mu towarzyszyły. Kibice na pewno mieli na co popatrzeć. - powiedział Tomasz Józefacki, kapitan pasiaków.
Z drużyny Politechniki na oklaski zasłużył Marcin Nowak, który wykorzystywał swój niewątpliwie największy atut - wzrost - wbijając piłki niemal pionowo w boisko Resovii. Całościowo jednak, zawodnicy AZS-u musieli uznać wyższość gospodarzy, udało im się wygrać jedynie jednego seta.
Druga partia była niezwykle emocjonująca. Już początek należał do gości. Co prawda Resovia szybko wyrównała i gra toczyła się punkt za punkt, lecz po chwili znacznie zwiększyła się skuteczność akademików, co w rezultacie doprowadziło ich do nawet sześciopunktowego prowadzenia.
Było15:21, Ljubo Travica wziął swój drugi w secie czas. Po wznowieniu gry sytuacja się poprawiła. Cernić obił blok, Bartman zaatakował w aut, a Grozer atomowo uderzył z przechodzącej.
Przewaga zmniejszyła się do 3 oczek, a potem do 2 i do 1. Perłowski zmienił Baranowicza na podwyższenie bloku, wszak nie dało to skutku. Kolejno Buszek wszedł za Cernicia. Dobrze przyjął, co dało szansę na punktowe wyprowadzenie ataku Grozera i remis.
25 punkt dla Warszawy zdobył Kubiak. Cernić wrócił na boisko i zaatakował doprowadzając do następnego remisu. Kolejno szalę na stronę Resovii przeciągnął Grozer. Niestety po chwili to zawodnicy AZS-u mieli piłkę setową, znowu dzięki Kubiakowi. Jego zagrywce towarzyszyły gwizdy rzeszowskich kibiców, na nasze nieszczęście to przeszkodziło też skupić się przyjmującym Resovii, którzy pozwolili zaserwowanej piłce upaść w boisko.
Seta zakończył Kosok atakiem w aut, sędzia nie dał się przekonać o ataku po palcach, choć wydawało się, że rzeczywiście tak było. To nie był jedyny błąd arbitrów. Powodów do wizyt przy sędziowskim balkoniku było dużo więcej .
- Można było podjąć pewne decyzje, które zdecydowanie ostudziłyby atmosferę. Być może sędziowie działali pod presją kibiców lub zawodników. Na pewno tej parze zostaną obniżone oceny za dzisiejszy mecz - powiedział po pojedynku komisarz Plusligi.
Asseco Resovia Rzeszów - AZS Politechnika Warszawska 3:1 (25:18, 26:28, 25:15, 25:22) MVP: Georg Grozer.
Asseco Resovia Rzeszów: Millar, Cernić, Achrem, Baranowicz, Grozer, Kosok, Ignaczak (libero) oraz Perłowski, Buszek. Trener Ljubo Travica.
AZS Politechnika Warszawska: Kreek, Nowak, Prygiel, Bartman, Kubiak, Salas, Wojtaszek (libero) oraz Neroj, Wierzbowski, Statsenko, Szulik, Żaliński. Trener Radosław Panas.
Sędziowali: Piotr Król (Katowice) i Waldemar Niemczura (Węgierska Górka).Widzów: ok. 4300, m. in. Małgorzata Chomycz, wojewoda podkarpacki i Andrzej Dec, przewodniczący Rady Miasta Rzeszowa oraz kilkunastu kibiców z Warszawy.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto