W poniedziałek 13 grudnia funkcjonariusze policji i straży miejskiej patrolujący teren Hali Mirowskiej ukarali mandatem jednego z klientów, który nie stosował się do restrykcji wynikających z pandemii koronawirusa.
Wspólny patrol straży miejskiej i policji około godz. 13.40 zwrócił uwagę na niestosowanie się do obowiązujących przepisów pewnemu 35-letniemu mężczyźnie. W wyniku tej interwencji został ukarany najniższym mandatem i pouczony o obowiązku stosowania się do przepisów - informuje straż miejska.
Mężczyzna zaatakował funkcjonariusza
Jak się później okazało, na mandacie i pouczeniu się nie zakończyło.
Wydawało się, że to koniec interwencji. Jednak chwilę później funkcjonariusze zauważyli tego samego klienta stojącego bez maski na twarzy pośrodku hali. Gdy ponownie do niego podeszli i poprosili o zasłonięcie nosa i ust lub opuszczenie hali, mężczyzna zaczął zachowywać się agresywnie i uderzył jednego z funkcjonariuszy - relacjonuje straż miejska.
Agresywny mężczyzna został obezwładniony, założono mu kajdanki i wyprowadzono do radiowozu. Następnie został przewieziony do komendy rejonowej policji. 35-latek odpowie za naruszenie nietykalności funkcjonariuszy oraz ich znieważenie.
Zamiast dokończyć przedświąteczne zakupy, agresor został przewieziony do komendy rejonowej policji. Odpowie za naruszenie nietykalności funkcjonariuszy oraz ich znieważenie, a przecież wszystko mogło się zakończyć w kilka sekund - tyle trwa założenie maseczki - komentują funkcjonariusze.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?